…by mieszkajacy za granica wyslali swojej mamie prezent z okazji Dnia Matki. Dojdzie na 26go jesli skorzysta sie z bogatej oferty internetowej.

Od wielu lat uzywam nieodzownej poczty kwiatowej (pocztakwiatowa.pl) ktora oprocz oczywiscie kwiatow ma w swoim asortymencie kosze delikatesowe i kosmetyki. Flora Queen (floraqueen.pl) proponuje rozwniez rosliny doniczkowe i choc podobno sprezentowanie kwiatu w doniczce zamiast cietego nie jest zgodne z zasadami savoir vivre, to ja np wolalabym dostac wlasnie taki bo przetrwa dluzej. 

(Hmmm, tzn czy przetrwalby dluzej to tez nie wiadomo bo ja niestety nie mam reki do roslin i zalatwilam nawet kocia trawke. Orchidea od szefa  przerodzila sie w pare suchych patykow w tempie ekspresowym i tylko juka sie trzyma dzielnie, poobgryzana przez koty)

Staram sie na te okazje oprocz kwiatow wysylac dodatkowo cos bardziej oryginalnego niz kosmetyki czy bizuterie (to mi bardziej pasuje do urodzin czy choinki). W tamtym roku np byl to recznie przeze mnie malowany komplet dwoch kubkow do kawy. Pieknie wyszlo i szkoda tylko ze nie zrobilam zdjecia bo mama wsadzila je do zmywarki i cala sztuka splynela byla. 

A niedawno znalazlam bardzo ciekawa strone Crazy Shop ktora oferuje prezenty spersonalizowane, a wiec mozna wyslac mamie wino z jej nazwiskiem na etykiecie, kieliszek ze specjalnym tekstem dla niej itp – popatrzcie TU. I przegadajac ich zakladke dla mam wpadlo mi do glowy przemycenie w prezencie naszego prywatnego zartu ktorym zawsze zaczynam swoje zyczenia kiedy dzwonie do niej 26 maja.

A wzielo sie to ze starego dowcipu o Jasiu:

Pani nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem „matka jest tylko jedna.” 
Na drugi dzień pani karze dzieciom przeczytać co napisały. 
– Małgosiu przeczytaj co napisałaś! 
– Mama jest kochana utula nas do snu wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna. 
– Gosiu 5 siadaj! 
W końcu pani przepytała już całą klasę został tylko Jasiu. 
– Jasiu przeczytaj co napisałeś! 
– W domu balanga, wódka leje się litrami. Kiedy wódka się skończyła matka do mnie: Jasiu idź do kuchni i przynieś 2 wódki. Idę do kuchni otwieram lodówkę i drę się z kuchni: 
– Matka, jest tylko jedna!! 

No wiec tak wlasnie wykrzykuje zawsze do swojej 😉 I taki napis znajdzie sie na poduszce ktora zamowilam.

 PS – Na tej samej stronie znalazlam ciekawy pomysl na kartki okolicznosciowe i na pewno w przyszlosci skorzystam.