Ciekawa jestem jak polski dystrybutor przetlumaczy tytul najnowszego filmu Woody Allena? Najbardziej pasuje mi „Brunet wieczorowa pora”… 😉

Allena uwielbiam ale mimo to zdaje sobie sprawe ze to tworca bardzo nierowny i poziom jego filmow waha sie miedzy „dosc dobry” a „wybitny”. Niestety ostatnie dzielo plasuje sie bardzo nisko, choc zaczyna sie obiecujaco i smakowicie ale konczy wlasciwie bez zakonczenia…jakby cos jeszcze mialo byc ale niestety pokazuja sie napisy i widz mysli – juz? niemozliwe… zostawiony sam sobie z glebokim rozczarowaniem.

Nie wiem jak Allen to robi ale aktorzy w jego filmach zawsze sprawiaja wrazenie jakby nie grali ale po prostu byli, improwizowali, jakby nieswiadomi obecnosci kamery. Tym razem braklo muzy Scarlett Usta Tasiemca Johannson co uwazam za duzy plus, ale nie zabraklo gwiazd: Helena – Gemma Jones (znana miedzy innymi jako matka Bridget Jones) przechodzi kryzys po tym jak odszedl od niej maz grany przez Anthony’ego Hopkinsa. W dojsciu do psychicznej rownowagi pomaga jej wrozka Cristal (Pauline Collins, pamietna Shirley Valentine), majaca zreszta duzo do powiedzenia na temat corki Heleny – Sally (Naomi Watts) i jej problemow z mezem, niespelnionym autorem (Josh Brolin). Sally zaczyna darzyc uczuciem swego nowego szefa (Banderas) podczas gdy jej maz uwodzi piekna sasiadke (Frida Pinto-„Slumdog”). Tymczasem eks-maz Heleny zakochuje sie w call-girl slash aktorce o imieniu Charmaine (Lucy Punch).

Allen pieknie pokazuje te wszystkie drobne zadzierzgniecia miedzy bohaterami, rodzace sie uczucia, rozstania, wszystko jak to u niego komentowane glosem z offu. Aktorsko bardzo nijako wypadla Frida Pinto, natomiast poklony dla Lucy Punch ktora bardzo spodobala mi sie w „Being Julia” z Anette Bening – polecam jak ktos nie widzial. U Allena postac przez nia grana zdecydowanie ozywia caly film i nadaje mu komediowego charakteru. A ten akcent! To trzeba uslyszec.

No i wszystko ladnie, czlowiek sie wciaga, oglada, bawi sie swietnie ale ciagle czeka na jakies sensowne zakonczenie, na jakies zwienczenie a tu … nic. Tylko historia Heleny ma puente, a reszta postaci po prostu zostaje w polowie…

A tu krotki fragmencik: