Okres około świąteczny i przed noworoczny nie należy do moich ulubionych. Przede wszystkim - nikt tak naprawdę nie pracuje i każdy myśli tylko o tym co zapomniał kupić i ile jeszcze alkoholu trzeba żeby czasem nie brakło kiedy sklepy będą zamknięte. Konsumpcjonizm związany ze świętami od dawna mnie przeraża a w tym roku średnie wydatki …
Czytaj dalej Opowieść prawie wigilijna o tym jak C. pierścionek kupował… 😉