Wyższy znaczy lepszy?

Francja i nie tylko podśmiechuje się z ex prezydenta Francji Nicolasa Sarcozy a konkretnie jego zdjęcia z żoną na okładce pisma Paris Match. Na okładce bowiem Sarcozy wydaje się być wyższy od swej małżonki Carli Bruni która w istocie ma całe 10 cm wzrostu więcej.

Nie jest to pierwszy przypadek kiedy eks prezedent usiłuje górować nad partnerką, na starszym zdjęciu z tego samego magazynu Carla wdzięcznie pochyla się tak by mąż wydał się wyższy.

Od razu pojawiły się lepsze i gorsze memy wyśmiewające kompleks Sarkozy’ego a wiele a gazet i portali nieprzychylnie lub sarkastycznie skomentowało całą sprawę.

Z jednej strony to myślę że skoro kobiety mogą się na okładki retuszować, wygładzać zmarszczki i wyszczuplać to dlaczego mężczyźni nie mogą się podwyższyć? I jedno i drugie jest zaprzeczaniem rzeczywistości i zaspokajaniem próżności, choć z drugiej strony w tym konkretnym przypadku może chodzić jednak o coś innego, a mianowicie o przekonanie że wyższy facet to lepszy facet – lepszy polityk, leader, amant etc. A już to co jak co ale własna kobieta to musi być niższa i opierająca się z oddaniem na ramieniu … Sarcozy nie jest jedynym mężczyzną który chce wydawać się wyższy od partnerki – patrząc na zdjęcia księcia Karola z Dianą trudno uwierzyć że byli tego samego wzrostu.

Humprey Bogart i wielu innych amantów ekranu kręcąc sceny z wyższą partnerką stali na pudle czy stopniu. Aktorka Brooke Shields która liczy sobie 180 cm mówiła w wywiadach że często w scenach kiedy idzie obok filmowego partnera szła w wykopanym rowie by aktor wydał się sporo wyższy.

A to dlatego że taki obraz sprzedaje się nam na ekranie (i książkach) – facet góruje nad kobietą wzrostem. To daje przekaz – jestem silny, opiekuńczy, męski, możesz się o mnie oprzeć (literalnie i w przenośni). Ile par na ekranie w komediach romantycznych czy melodramatach jest tego samego wzrostu, a co dopiero kobieta wyższa od mężczyzny? Ale też bądźmy szczerzy – czy wyobrażamy sobie pana Darcy niższego od Elżbiety albo Rhetta Butlera od Scarlett O’Hara? Pewnie nie, ale nie zaszkodziłoby w jakichś nowszych produkcjach pokazać pary w których kobieta jest jednak wyższa. Jedyne co mi przychodzi teraz do głowy to Jaime i Brienne w GOT 🙂 a także dyrygent Rodrigo z serialu Mozart in the Jungle.

Mozart in the Jungle

Inną sprawą jest jednak para na ekranie, inną rzeczywistość. Owszem, podobają mi się wysocy mężczyźni ale nigdy nie pomyślałabym że niski polityk to zły polityk. Że wzrost może wpływać na to jak jest się postrzeganym poprzez pryzmat swej kariery, o ile nie jest się koszykarzem czy np, no nie wiem, nie zbiera się zawodowo jabłek z drzew bez użycia drabiny 😉

Gdybym zobaczyła okładkę na której jest Sarcozy z wyższą od niego żoną, nie przyszło by mi do głowy nic w stylu: co za kurdupel, nie nadaje się do rządzenia krajem. Natomiast kiedy widzę go sztucznie podwyższonego w stosunku do niej, myślę – co za zakompleksiony bubek.

Mój prezydent Michael D Higgins nie ma problemów ze swoim wzrostem ani z tym że ma wyższą żonę. A ona również może się na nim oprzeć 😉


30 uwag do wpisu “Wyższy znaczy lepszy?

  1. Agnes

    Pamietam kolezanke przez swoje pierwsze malzenstwo nosila buty na plaskim obcasie bo maz nizszy. Ja lubie srednie obcasy i jakos nie wpadlam na pomysl aby sie obnizac, maz tez nizszy jest ode mnie. Pozdrowienia z Bostonu.

    Polubione przez 2 ludzi

  2. Issa

    Ja z kolei nie lubie nizszych mezczyzn, kolo siebie. Tzn. czuje sie niekobieco kiedy facet jest nizszy. Kolega, szef, polityk – moze byc jaki chce. Ale nie umawiam sie z nizszymi 🙂 (mam prawie 180 cm wzrostu).
    A co do niskich politykow – wielu niskich mezczyzn bylo juz w polityce. Ustawianie zdjecia – jest smieszne. Mysle, ze wysokim zonom to nie przeszkadza – ze sa wyzsze. I to mezczyzni dla innych mezczyzn chca wydawac sie wieksi 😛 jak w swiecie zwierzat: najwiekszy i najsilniejszy ma najlepsza samice i odpowiednia pozycje w stadzie 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  3. Issa

    To masz nieco latwiej zeby znalezc sobie wysokiego 😉 Polscy mezczyzni sa niscy (wiekszosc max 180 cm i ponizej). Dla mnie to klops. Dlatego tak bardzo podobaja mi sie wysocy Niemcy (ale nie z urody, bo maja zbojnicka;), Skandynawowie itd. A z kolei urode lubie poludniowa 🙂 tylko ilu poludniowcow ma min.190 cm wzrostu?:P

    Polubione przez 1 osoba

    1. Polscy mnie juz nie interesuja;) obecny Irlandczyk ma 186. Moj pierwszy maz mial 172 a drugi 176. Najwyzszy facet z jakim sie spotykalam mial 192. Z tego co slyszalam I widzialam w Amsterdamie Holendrzy sa wysocy:) zbojnicka uroda;) nigdy sie jakos Niemcom nie przygladalam:)

      Polubienie

  4. Mnie się niby podobają wysocy, a jednak zawsze wiązałam się z kolesiami maksymalnie mojego wzrostu, a zwykle to 2-3 cm niższymi 😉 Jakoś tak wychodziło;) Sama mam jakieś 172/3 cm ( w sumie do końca nie wiem, ani ile mam wzrostu, ani ile ważę! :D), ale chodzę w szpilkach, i to teraz się nieco uspokoiłam, ale 10 lat temu nie schodziłam poniżej 15cm! 😉 Nigdy ten wzrost nie był dla mnie deal breakerem (ani dla moich partnerów), no ale wysocy faceci zawsze mnie trochę kręcą… No cóż, może kiedyś się uda! 😛

    Polubione przez 1 osoba

      1. No nie, ja już też wyrosłam, z perspektywy czasu, jak pomyślę o dawnej sobie pomykających na tych szczudłach, to wydaje mi się, że to musiało wyglądać karykaturalnie 😉
        Już parę lat temu mocno spuściłam z tonu i teraz to tak 8-10cm max 😉Ale pan pokroju prezydenta NIKOLI i z tym miałby pewnie problem 😀

        Polubione przez 1 osoba

  5. Może i atawizmy, ale:
    1. są badania, że w wyborach na prezydenta USA wygrywał zazwyczaj wyższy – o tyle częściej, już nie pamiętam, chyba 70%? może więcej? że w debatach wyborczych sztaby walczyły, by kandydaci byli tak pokazani, jakby byli równi… – a przecież każdy polityk chce być prezydentem USA, prawda 😉 ?
    2. nad morzem – polskim, żeby nie było – widziałam niesamowicie uroczą parę, gdzie ona była wyższa od niego o głowę, pchali na zmianę wózek i generalnie byli w siebie zapatrzeni. Ale to była jedna para. A panien, które ze względu na wzrost nie dały potencjalnym partnerom szansy – w najbliższym otoczeniu 5.
    3. Może Francja ma po prostu pecha do prezydentów 😉 ?

    Polubione przez 1 osoba

  6. Ale czy byly badania ze ludzie glosowali kierujac sie tylko wzrostem? Bo jak tak to trudno sie dziwic ze jest jak jest 😉 nie wiem czy kojarzysz aktorke ktora grala Sanse w GOT, wyszla za maz za aktora nizszego sporo od siebie:) trudno mi powiedziec bo nigdy nie bylam w takiej sytuacji czy odrzucilabym kogos tylko z powodu wzrostu… kobiety wkurzaja sie ze mezczyzni nie chca spotykac sie z kobietami tezszymi a jaka afera byla kiedy jeden pisarz wyznal ze on tylko mlode Azjatki, a jak kobieta dyskryminuje ze wzgledu and wzrost to jest ok …

    Polubienie

    1. To też ciekawy temat, bo mnie od zawsze ręce opadają, jak się nazywa czyjeś preferencje damsko-męskie „dyskryminacją” kogokolwiek. Ludzie mają prawo mieć swój typ i to nie jest żadna dyskryminacja. Ktoś nie lubi grubszych, ktoś nie lubi chudych, ktoś nie lubi biednych, ktoś inny nie lubi niskich/wysokich/rudych/piegowatych… W sensie, mamy prawo wiązać się z ludźmi, którzy nam się subiektwnie podobają! To, że wielbiciele blondynek z krągłościami do mnie nie startują, nie oznacza, że jestem przez kogokolwiek dyskryminowana! Nie masz poczucia, że ludzie często kompletnie nie rozumieją, o czym mówią? Dyskryminacja to może być w miejscu pracy czy w życiu publicznym, a nie w tym, z jakimi facetami czy kobietami się umawiamy!

      Polubione przez 1 osoba

  7. Tessa

    Ja jestem niewysoka, a wszyscy faceci z ktorymi bylam lub sie spotykalam byli wysocy, w kazdym razie powyzej 180,H. ma ciut powyzej 190 (moze to te holenderskie korzenie;), moge nosic baaaaardzo wysokie szpilki;)
    Ogolnie smieszy mnie zarowno wysmiewanie ludzi ze wzgledu na wzrost, jak i jego ukrywanie, obie strony musza byc mocno zakompleksione;)
    Choc niskim kobietom jest zdecydowanie latwiej, niz mezczyznom, widze po sobie, do mnie ciagnie wysokich, atawizm chyba;)

    Polubione przez 1 osoba

      1. Dammar

        Haha, az tak niska nie jestem.
        Przy okazji, ciagle mam dylemat jak napisac slowo haha. W ksiazkach najczesciej jest napisane Cha Cha, przynajmniej w starych, a wszedzie spotykam sie z uzywaniem haha. Nie wiem ktore jest poprawne. Wiec jesli napisalam nieortograficznie, to przepraszam.

        Polubione przez 1 osoba

  8. m

    Chyba niscy wymyslili…wielki jak brzoza ,a glupi jak koza 🙂 Z badan wynika ,ze wysokie stanowiska sa zazwyczaj obsadzane wyzszymi osobami. Z kolei patrzac w przeszlosc….to Hitler, Napoleon, Lenin czy Putin….to kurduple….Ja malym facetom mowie NIE, ale to moj gust….Lubie duzych facetow, maz ma 197cm.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Jak Stara Panna z Kotem skomentowala kazdy ma prawo do preferencji w zyciu osobistym, problem zaczyna sie jak wybieramy politykow kierujac sie wzrostem:) tez wole wysokich jesli chodzi o partnera ale kto wie, gdybym spotkala odpowiednego mi partnera nizszego badz rownego mi… swoja droga jak niski facet uderza do wyzszej kobiety to swiadczy o jego pewnosci siebie I braku kompleksow 🙂

      Polubienie

  9. Darecki88

    Witam. Weekend – postanowiłem z własnej ciekawości trochę poszperać w googlach na temat mojego związku i trafiłem na Pani Ewy stronkę (świetna w temacie). Na wstępie napiszę co by się stało gdyby zmienić stereotyp populacji odwracając sytuację że to facet ma być tym niższym a kobieta ozdobą prawdziwego faceta, myślę że wybuchła by najmniej trzecia wojna światowa. Jesteśmy szczęśliwą parą 10 lat po ślubie, przyznam szczerze że czasem ciężko znosić wytykanie palcami ludzi którzy nie mają pojęcia co mamy w sobie i jak nam się tak naprawdę ze sobą żyje, ja 171, żona zawodowa koszykarka 188 – w szpilkach 2 metry – wtedy sięgam jej do biustu ale niech zakłada im wyższa tym ja czuje się jeszcze lepiej z taką piękną boginią u boku a co jakaś impreza okolicznościowa to zaobserwowałem że nie jeden dwumetrowiec by chciał mieć taką żonę jak ja ale cóż (odpukać), nie wyobrażam sobie życia z inną kobietą, nigdy niższe i równe sobie kobiety mnie nie pociągały, w takich czasach ludzie powinni mieć swoje zdanie i tak jak w ostatnim poście autorka : StaraPannaZKotem dobrze opisała to wszystko „żyjemy raz i każdy ma prawo wyboru” nie kierujmy się opinią i stereotypami ludzmi które jest tak bardzo mylące. Pozdrawiam serdecznie Panią Ewę, piszące autorki i wszystkich których jeszcze nie wymieniłem, miłej niedzieli 🙂

    Polubione przez 1 osoba

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.