Czerwony Dywan Złote Globy 2023

Złote Globy powróciły na ekrany, po zeszłorocznych kontrowersjach, które spowodowały to, że w 2022 ceremonii nie było. Mimo to widać, że bojkot trwa. Nie wszyscy nominowani i zaproszeni zjawili się, tłumacząc się a to powodziami w Stanach, a to obowiązkami zawodowymi. Wydaje mi się, że ogromna ilość brzydkich kreacji też może być w jakimś stopniu celowa. Serio, nie było ładniejszych ubrań? Ale w sumie impreza okazała się sympatyczna. Irlandzki film Banshees of Inisherin zdobył 3 statuetki, więc jestem usatysfakcjonowana. Colin Farrell, zanim wygłosił dziękczynną przemowę, postanowił obrzucić prezentującą Anę de Armas komplementami na temat jej roli w filmie Blonde. Wzruszającą chwilą było odebranie nagrody przez Ke Huy Quan. Aktor jako dziecko wystąpił w filmie o Indianie Jones i potem jego kariera stanęła w miejscu. Występ w Everything everywhere all at once okazał się jego wielkim powrotem.

Widziałam Everything everywhere all at once i choć był zbyt chaotyczny, to kreacje Quana, Michelle Yeoh i Jamie Lee Curtis są rewelacyjne. Michelle zresztą dostała zasłużonego Globa, jako pierwsza od bodajże 45 lat azjatycka aktorka. Co mi nasunęło ponownie myśl, czemu azjatyccy aktorzy nigdy nie rzucają się o to, że nie są więcej nominowani, nagradzani czy obsadzani, jak to robią czarnoskórzy? Ale do rzeczy. Doceniono Jennifer Cooligde, którą od dawna bardzo cenię i która dopiero teraz, w wieku 62 lat zaczyna prawdziwą karierę, po latach tułania się po epizodach i drugich planach. Jej przemowa i rozbawiła mnie i wzruszyła do łez. Na widowni natomiast brylował Brad Pitt, wyglądający jak milion dolarów.

Bardzo ucieszyła mnie wygrana House of The Dragon, choć brak nominacji dla Paddy’ego Considine uważam za zniewagę. Nominowano za to Emmę D’arcy, osobę niebinarną, co oczywiście spowodowało dyskusję na temat: w jakiej kategorii obsadzać osoby niebinarne. W sensie te, które są confused jeśli chodzi o swoją płeć. Wiecie, że teraz każdy może się identyfikować z czym chce, więc na przykład jak ja się będe chcieć identyfikować jako kot, to macie mnie traktować jak kota. No ale wracając do tematu: powrócił pomysł, by nagrody nie były rozgraniczane na męskie czy żeńskie. W końcu nie ma nagród dla reżysera mężczyzny i kobiety osobno, więc czemu aktorskie są podzielone? Zobaczymy, do czego dojdzie w przyszłości. Emma nie protestowała przeciw nominacji w kategorii najlepszej aktorki w dramacie telewizyjnym/serialu.

Co do ałfitów – olaboga. Trudno będzie mi wybrać najgorsze, bo w sumie to każdy wyglądał albo źle, albo nieciekawie, albo ciuch był pognieciony albo źle dopasowany. W zasadzie tylko dwie kreacje podobaly mi się w miarę. Zacznę od Jenny Ortegi, która miała na sobie suknię, która w teorii jest brzydka, ale na Jennie wyglądała super. Aktorka jest śliczna, drobniutka, miała świetną fryzurę, makijaż i biżuterię.

Jessica Chastain miała interesującą suknię – sieć/zbroję, wyglądającą na dość sztywną i ciężką. Świetna fryzura do tego i makijaż tudzież brak biżuterii.

Na bezrybiu i rak ryba, czyli załapała się tu Ana de Armas w kreacji przypominąjacej mi XVIII modę ma suknie z odkrytym dekoltem sciskającym biust i wyeksponowanymi biodrami.

Tak mniej więcej mam to na myśli:

Lin Jun Li wygląda uroczo w prostej, srebrnej sukni:

I to by był na tyle jeśli chodzi o ładne kreacje. Teraz przechodzę do tych brzydkich.

Kategoria: Pomyliłam imprezy.

Niezawodna Heidi Klum, wyglądająca jak panienka w tanich ciuszkach udająca się do klubu w Las Vegas.

Kategoria: Pożarta przez falbany.

Michelle Williams – choć konkurencja była spora.

Kategoria: Najbardziej niedopasowana kreacja.

Elisabeth Debicki – suknia w stylu empire, ale zjeżdżała w dół, z każdą godziną niżej. Spowodowało to zaburzenie proporcji i opadnięcie biustu.

Kategoria: Najlepsze wykorzystanie poszwy na kołdrę.

Lily James, która wygrywa też w kategorii: Najbardziej wymięta suknia.

Kategoria: najlepiej wykorzystana narzuta na łóżko

Claire Danes

Kategoria: najbardziej odpowiednia suknia do trumny.

Sigourney Weaver

Kategoria: najgorzej zafarbowany materiał.

Leticia Wright – gdyby kolor był bardziej w czerwień, pani wyglądałaby jak oblana krwią.

Kategoria: Zaraz po nagrodach wracam do trenowania karate

Donald Grover

Kategoria: Przebrana za burdel mamę

Megan Stalter

Kategoria: Zaraz będę karmić niemowlę i muszę mieć łatwy dostęp do spiżarni

Lucia Aniello, choć konkurencja była spora!

Kategoria – WTF???

Emma D’Arcy czyli smutny/a/e Pierrot

I to by było na tyle. Byle do Oscarów!

10 uwag do wpisu “Czerwony Dywan Złote Globy 2023

  1. Jenna jest w ogole zjawiskowa i jakby nie z tego swiata:)
    Heidi, to Heidi, im starsza, tym bardziej dzerlatkowato sie ubiera i na sile chce udowodnic, jaka jest mloda i seksowna. nie rozumiem dlaczego to robi, bo wychodzi na to, ze ma straszne kompleksy, ktorych teoretycznie miec ie powinna. Od czasu slubu z jednym z blizniakow z Toko Hotel (zawsze ich myle), juz calkiem jej odbilo i wcale nie chodzi mi o to, ze moglby byc jej synem, ale o jej prezencje w mediach.
    Co do reszty, to sposmy zaslone milczenia na te “kreacje” tym razem nic innego mi juz nie przychodzi do glowy, dokladnie tak bym tez je okreslila.
    Kilka jeszcze znalazlam porawnych, ale nudnych, a reszta to albo kokardy w rozmiarze XXXXXXL, albo cekinowe kuse sukienusie, a la “stoje w kolejce do wejscia do jedynej dyskoteki w Pcoimiu Dolnym, jest rok 1994”

    Polubione przez 1 osoba

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.