Ałtfitowo na Oscarach to było nijako. Dobra, ja wiem że covid, że ludzkość zmierza ku zagładzie i zamiast się stroić to powinniśmy recyclingować stare kiecki. Kogo to obchodzi, że ktoś na gali pokazał się w tenisówkach albo plastikowych kapciach. Tylko że ja sama, minimalistka i właścicielka bardzo skromnej szafy, z której i tak używam może 1/6, to tak trochę żałuję, że ludzie się niedbale ubierają nawet na specjalne okazje. Tak sobie oglądałam kiedyś po raz nie wiadomo który serial Lalka, i tak patrzyłam na tego Wokulskiego w dopasowanym surducie i wysokim kapeluszu, a potem wyszłam na miasto, a tam cały naród w tanich bawełnianych dresach (panowie) i legginsach z koronkowymi wstawkami (panie).
Ja to taka starawa jestem, że pamiętam jak się człowiek w dżinsach w teatrze nie pokazał, bo nie wypadało. Potępiam osoby typu Kardasziany, które traktują ubrania jak jednorazówki i nie ubiorą po raz drugi tego samego podkoszulka. Ale lubię, przyznaję, te wszystkie czerwone karpety raz w roku. Niech choć to zostanie, niech to będzie wydarzeniem modowym. Tylko że coraz rzadziej jest.
No i przechodząc do tegorocznych kreacji – cienko było. Większość to właśnie taka, jakby coś wyciągnięto z szafy byle włożyć. Nie wiem, czy to wpływ pandemii, że się nikomu nie chce. Ale było kilka ładnych looków i od nich zaczynam:
Amanda Seyfried – Jak tego typu suknie się trzymają ciała.Klej? Taśma klejąca?
Marlee Matlin – kiedyś sama zdobyła Oscara za rolę głuchoniemej dziewczyny w Dzieciach gorszego boga – aktorka jest naprawdę głuchoniema.
Maria Bakalova
Isla Fisher – bardzo prosta sukienka, ale pięknie dopasowana, a biust wygląda rewelacyjnie. Tak, zwracam uwagę na kobiece biusty.
H.E.R – nie wiem dlaczego, ale podoba mi się! Tak chyba w stylu Rihanny. I kolor nietypowy.
Dużo było złota na tych Oscarach. Nie powiem, żeby to była najpiękniejsza kreacja wieczoru, jest też ciut za długa. Ale Carey Mulligan przyzwyczaiła mnie do nudnych i zabudowanych sukni a tu proszę.
Riz Ahmed – z tak ubranym panem to nic, tylko na Oscary.
Alan S Kim – kto jest stylistą tego chłopaczka? Cudo! Jako orędowniczka nie do pary skarpetek – kocham.
No to teraz te nieciekawe kreacje. Dużo ich było, więc mogłam coś przegapić. Te najbardziej rzucił mi się w oczy (albo po oczach):
Andra Day – kiedy ją zobaczyłam, oto co od razu przyszło mi na myśl:
Her name was Lola, she was the showgirl…
Bardzo tanio wyglądający ciuszek jak z kasyna.
O, to jest creepy! Celeste wygląda jak kapłanka woo doo i trzyma w dłoniach serce, zapewne dopiero co komuś wyrwane z piersi.
Erica Rivinoja – to nie jest suknia na wietrzne dni!
Dana Murray – nie wiem, o co tu chodziło. Kobiety raczej chcą, by suknia ich nie pogrubiała. Jestem skonfundowana tym krojem.
Olivia Coleman jest świetną aktorką i jednocześnie nie tylko najgorzej zawsze ubraną, ale chyba za główny cel stawia sobie postarzenie się, jak tylko się da. Spójrzcie na Marlee, która ma 54 lata. Olivia ma 47. Ja mam 50, a w takim czymś bym się nie pokazała. I jaki smutek w tym.
Kori Rae – wiecie, jak to jest. Idziesz sobie w białym garniturze, poślizgniesz się i wpadasz do kałuży czerwonego wina. Zdążysz się wykaraskać, zanim materiał całkiem nasiąknie.
Elvira Lind – teraz maseczki robią za naszyjnik.
Questlove – każde obuwie ujdzie, jak go machnąć na złoto.
Laura Dern – czyli jak skombinować krację mając czarny golf i narzutę na łożko.
Laura stała się przynajmniej bohaterką przeróżnych memów.
No i to by było na tyle. Piosenka Husavik, za którą trzymałam kciuki, nie dostała nagrody. Reszta w tym roku jakoś mnie nie obchodziła.
Mam nadzieję, że kolejny sezon nagród będzie już normalny.
Dublinia pisze 
No popatrz, a ja nawet nie tylko nie zdazylam sie zapytac tradycjnie: „beda kiecki?”;), ale nawet nie obejrzalam nic sama, wiec dla mnie nowosc. Przeczytalam tylko, kto wygral I tyle.
Wszystko zdaza ku entropii, taka prawda;)
Laura mnie rozlozyla, ale przez porownanie do kociaka znow sympatycznie sie zrobilo.
Zlote crocsy mnie zacukaly, musialam dwa razy spojrzec, az sie cisnie na usta „zlote, ale skromne”;)
Olivia nie zawiodla, ja nie wiem kto jej doradza (niech zmieni!), i czy w ogole (niech zacznie!), pomijajac, ze zawsze sa niesamowicie nietwarzowe i postarzajace, to jeszcze takie ciezkie i przytlaczajace.
Ta zlota szmatka z lureksu (ktos jeszcze pamieta co to;), to w ogole bardziej na TIR-owke (nie ublizajac tym pania) pasuje, a nie na call girl;)
A Erice Rivinoje wzielam w pierwszym momencie za Nicole Kidmann, moze maja tego samego chirurga plastycznego;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Lurex:) dokladnie tak. Masz racje, Olivia zawsze wyglada tak przytlaczajaco.
PolubieniePolubienie
Ja też jestem z tych, która by tych w jeansach z teatru wypraszała :). Ale, niestety, obecna moda zmierza w czarrrną otchłań. Nie wiem, czy śledzisz jak pokazywani są obecnie modele. My z kilkoma koleżankami śledzimy ten, prawda, trend i na przykład ostatnio dostałam foto (to jest reklama garnituru), przedstawiające chłopa na krześle, w obrzydliwym garniturze i zamkniętymi oczami. Dodam, że on na tym krześle stoi! Inna fotka przedstawiała chłopa z torbą (ok, wiem, że dotąd jest normalnie), ale z TORBĘ TRZYMAŁ GOŁĄ STOPĄ nad jakimś murkiem!!! No i był też ciemnoskóry chłopina w jasno-łososiowym dresie, z warkoczykami zaplecionymi jak mała dziewczynka.
CZEGO to jest reklama, ja się pytam? 🙂
Więc może gwiazdy z red karpetu jak się na taką modę napatrzą, to się potem zgodnie z nowymi trendami ubierają (wzdech) 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, jest jakas strona przesmiewcza na ktorej sa zdjecia takich wydumanych poz modeli… ogolnie moda z pokazow jest zazwyczaj straszna 🙂
PolubieniePolubienie
O lipca 2019 mieszkamy w Bostonie MA, na ulicach fitnesowe ubrania 24 godziny na dobe. Rozmiar kazdy przyznam ze optycznie i psychicznie mnie to meczy, celulit przebijajacy sie przez dzinsy. Ostatnio w pracy 20 latka utyskiwala ze ja kregoslup boli od pracy ale to ze dzwiga 100 kg jakos jej nie przeszkadzalo. Kazdy dodatkowy kilogram dla kregoslupa liczy sie podwojnie. Przy pokaznych rozmiarach wiszacy brzuch nad nogami czy kolejne faldy widac jak pod lupa, Nie nie ida tymi ulicami do fitnesow czy na gimnastyke ale niosa kubek z jakiegos fast fooda z kropla kawy, duza iloscia mleka i karmelu oraz lodu. Ba nie wazne ze tam 15 kostek cukru przecietnie w takim czyms wypic na stojaco sama przyjemnosc. Polowy swojej szafy nie nosze tu bo za elegancka. Bardzo sie ciesze ze mamy w pracy zakaz leginsow i szortow krotszych niz do kolana. Zlote szajcarskie crocs to cudo. Ostatnia moda na wdzianko dresowe niech mnie. Licze na jedno jak koszulki z nadrukiem minely i wiele innych choc beda powracaly to i tak nie pozostana na dlugo. Trzy dni temu bylismy w Nowym Jorku puste miasto z tysiacami bezdomnych i oduzonych. Straszny efekt pandemii jaki widzielismy, Boston ma sie calkiem lepiej. Wymarta finansowa dzielnica. Prawie pusty Time Squere. Puste metro. W jednej poslkiej jadlodalnii pracowal meksykanin, mowil ze przed pandemia tylko Polacy pracowali tam teraz tylko on. Greenpoint ma dobrze lepiej wygladal niz Manhatan a nawet czysciej. Most Brooklinski pusty.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Agnes u nas tak samo z Dublinem jak u Was z NY. Co do kilogramow – nie mozna teraz nikogo krytykowac ani fat shame, duze modelki paraduja po wybiegach wiec powoli to normalnieje I ludzie statystycznie sie robia coraz ciezsi I juz… a o efektach zdrowotnych kazdy zapomina. Ja zawsze bylam przeciw uwazaniu ze ktos o rozmiarze 38, 40 I 42 byl uwazany za grubaska, to straszna przesada, a potem poszlismy w druga strone I teraz sie zaczyna krytykowac te szczuple osoby. A potem mamy taka sytuacje jak np zaobserwowalam ogladajac wirtualne wycieczki z przewodnikami na Heygo.com – Islandczyk co ma 65 lat zasuwa 3 godz pod gore na wulkan w jedna strone, a przewodnik z UK ze spora nadwaga tak sapie jak chodzi po rynku w Nottingham, ze sie tego sluchac nie da. Ja tez sie lubie wygodnie ubierac ale sa inne opcje niz wylenialy dres czy legginsy:)
PolubieniePolubienie
Tak Tak wlasnie aspect zdrowotny najwazniejszy. Jednak ja wlasnie jestem z tych rozmiarow od 38 do 42. Wprawdzie 42 tylko rok trwalo I od 20 lat rozmiar 38 czasem nawet 36 zalezy od firmly. Jednak otylosc to stand kiedys cialo jest dewastowane. Slogans ze na cos musze umrzec, ze uprawianie jakiegos sportu to wielkibwyczyn. Otylosc widze juz u dzieci. Ale to raczej ze wzgledu na wyksztalcenie widze ten problem zupelnie inaczej. W lipcu wracamy z corka do biegania porannego. Bedziemy sobie truchtac I polubila gre w kosza. Ma 9 lat
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zyje w kraju kory jest bodajze na 2 miejscu po UK w rankingu ilosci otylych ludzi w Europie… kiedys pisalam ze siec Pennies zmienila rozmiarowke zeby byc bardziej na biezaco z rozmiarami, wiec jak ja jestem S to w Pennies jestem XX S czyli extra extra small. A ktos kto jest tak naprawde Large, to teraz jest S…
PolubieniePolubienie
Nawet te co wyróżniłaś, szału nie budzą. Ta pierwsza myślę że ma przezroczysty, przypudrowany i przyklejony do ciała „trzymak”. No i były Oscary a o filmach poza Nomeland i Na rauszu cicho.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, wszystko jakies takie kiepskie w tym roku. Oby kolejny byj juz normalny
PolubieniePolubienie
Olivia ma fajne buty 🙂 W kinie nie bylam od lutego 2020 i nagrodzonych filmow nie widzialam, a kto dostal Oskary – nie wiem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Chyba wszystkie z nominowanych sa albo na Netflix albo jakichs platformach streamingowych. No, buty ok 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W tym roku wzięłam wolne na oscary i zapomniałam nie spać w nocy. Pierwszy raz. Mąż też sobie odpuścił ale świadomie. Widzę że nic nie straciłam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja nagrodami to sie juz od dawna nie ekscytuje:) chociaz byly lata z bardzo dobrymi filmami I silna konkurencja. Ciekawe, co bedzie za rok:)
PolubieniePolubienie
Dla mnie i dla męża to zawsze było takie nasze małe wydarzenie. Wino, przekąski, świece i sobie oglądamy. Wtedy też robiliśmy listę filmów do obejrzenia, ciekawych postaci do prześledzenia gdzie jeszcze ich można było spotkać, a także potem sobie dyskutowaliśmy co nam się podobało a co nie. Mieliśmy też swoje typy. Taka randka tematyczna. A kto wygrał, czemu… To było zawsze drugoplanowe. W tym roku nie mieliśmy większej chęci na to. W moim blogu pod hasztagiem Oscar bądź oscary można zobaczyć stare wpisy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mysle ze za rok tak bedzie:)
PolubieniePolubienie
Myślę, że kto jak woli, sama uwielbiam chodzić w dresach i leginsach i prawie w 100% się na nie przerzuciłam. Każdy ma swój wyrobiony styl:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja tez, w domu w pidzamie, ale nie na Oscary 😉
PolubieniePolubienie