Pewnie niektórzy z Was słyszeli że Sienkiewicz jest w opałach. Jakaś nauczycielka, zainspirowana protestami black lives matter, wystosowała petycję o usunięcie powieści „W pustyni i w puszczy” z kanonu lektur szkolnych bo jest rasistowska.
Książkę odsłuchałam w marcu po kilkudziesięcioletniej przerwie i taki wpis umieściłam na stronie fejsbukowej:
„Robię sobie powtórki z klasyki i w drodze do i z pracy słucham teraz W pustyni i w puszczy. Świetnie napisana i ogólnie bardzo dobra powieść ale dopiero teraz po latach może 30stu od ostatniego czytania doszło do mnie ze dużo jest w tonie książki pogardy dla kultur i religii odmiennych, a ubóstwienie wręcz Polaków i Anglików.”
Przyznam że czytając (właściwie słuchając) ten utwór w obecnej rzeczywistości i jako dorosła osoba byłam lekko zszokowana niektórymi tekstami i ogólnie wymową całości. Oczywiście zdaję sobie sprawę że jest ona napisana z punktu osoby żyjącej w XIX wieku, piewcę patriotyzmu, chrześcijaństwa i wyższości Polaka nad innymi nacjami. Ja sobie zdaję , ale czy dzieci zapoznające się z tą lekturą w szkole podstawowej też?
Powieść jest z gatunku przygodowych i napisana jest świetnie. Nawet teraz słuchałam z zapartym tchem jak Staś zabijał Arabów by wyrwać się z niewoli. Ale choćby bardzo przymknąć oko to przebija z niej pogarda dla tych którzy nie są białymi chrześcijanami. Czarnoskórzy którzy są określani słowem Murzyn, słowem którego nie cierpię i jest obecnie uważane za obraźliwe, są naiwnymi głupcami o „pamięci dziecka” i pokrętniej moralności. Kilkunastoletni Staś traktuje ich co prawda pobłażliwie i bez okrucieństwa jednakże nie ma ich za nic więcej jak sługi. Roi sobie nawet by „podbić wielki obszar kraju, ucywilizować Murzynów, założyć w tych stronach nową Polskę„. Czarnoskórych można ucieszyć szklanymi paciorkami a ponieważ są leniwi i lubią dużo jeść trzeba ich ciągle kontrolować. Oczywiście należy też nawracać ich na chrześcijanizm nawet wbrew ich woli (a może właśnie dlatego). Ohydna jest scena kiedy dwóch białych „panów” decyduje by ochrzcić umierających Murzynów by przynajmniej poszli do nieba. Jakim prawem?
Arabowie to z kolei nie tylko dzikusy ale do tego okrutni i nienawistni. Ciekawe że Sienkiewicz uważa że ich zwyczaj „nawracania” siłą na islam jest BE ale na chrześcijaństwo można.
No i już pomijam fakt że Staś kocha polowania i zabijanie zwierząt a jego ulubioną zabawką jest sztucer. Ogólnie to zarozumiały smarkacz.
Nie uważam jednak by tę powieść trzeba było usunąć z lektur szkolnych. Wręcz przeciwnie, czemu nie omawiać jej w konktekście tego jak zmieniają się poglądy, jak pisarze byli osadzeni w swoich czasach, jak indoktrynowali młodzież? Myślę że takie podejście do powieści wywołałoby ciekawe dyskusje.
W ogóle z lekturami jest problem już od dawna i wielu nauczycieli uważa że pewne pozycje powinny z list zniknąć na zawsze. Uważają że zniechecają dzieci i młodzież do czytania bo są po prostu nudne i przestarzałe. Jaki w ogóle powinien być powód do umieszczenia utworu na liście lektur? O to też trwają wieczne spory.
Ja zawsze twierdziłam że pewne książki trzeba znać ale po jakimś czasie uznałam że niby czemu trzeba znać np Chłopów czy Nad Niemnem? Jestem w tej szczęśliwej sytuacji że większość lektur lubiłam i czytałam z przyjemnością a tych które do mnie nie przemawiały nie tknęłam i już. Po co komu taki Szekspir? A może właśnie zacząć omawiać kanon literatury pod innym kątem. Na przykład takie Poskromienie Złośnicy jako manifest antyfeministyczny a dla Lalki powymyślać wspólnie alternatywne zakończenia?
A sam temat tego jak inaczej odbiera się pewne książki (czy filmy) po latach, nabytym dośwadczeniu, w innej rzeczywistości i mając dojrzalszy światopogląd to temat rzeka.
Wspominałam kiedyś o cyklu o Ani z Zielonego Wzgórza gdzie dzieci są traktowane surowo i z pewną złośliwością, skrajna religijność nijak się ma do plotkującej społeczności pełnej hipokrytów a niezależna i utalentowana niegdyś Ania kończy jako matka i żona przy mężu bez ambicji.
No a na przykład taki cykl o Panu Samochodziku który co prawda do lektur się nie załapał ale ciągle jest bardzo popularny, na szczęście już raczej tylko wśród bardzo starszej młodzieży czyli praktycznie w moim wieku 😉 Mój post na jego temat z 2018 roku był jednym z najpopularniejszych na blogu. Jako dziecko czy wczesna nastolatka żyjąca jeszcze w komunie i w „starym porządku” nie zwróciłam uwagi na to co aż bije po oczach teraz. Przede wszystkim Pan Samochodzik był mizoginem, przemądrzałym palantem i szowinistą, do tego wielbicielem milicji i biurokractwa. Omijam fakt palenia papierosów i dziwnej fascynacji małymi chłopcami których zabierał pod namiot.
Ale pominąwszy powyższe to naprawdę są świetnie napisanie ksiażki z super ciekawymi intrygami kryminalno-detektywistycznymi, przemycające dodatkowo w nie nudny sposób sporo o historii.
Myślę że ważne jest to by książki tego typu opatrzyć jakąś przedmową a te które są lekturami odpowiednio omówić w szkołach. Gdybym miała dzieci to osobiście nie podsuwałabym im Ani ze Wzgórza ani Małych Kobietek, ani Samodzika, a jak już bardzo by chciały to na pewno poświęciłabym czas na to by o nich z nimi porozmawiać i zwrócić na pewne rzeczy uwagę. A ponieważ wznawiam powrót do ulubionych książek z dzieciństwa to biorę się za Alfreda Szklarskiego i jego cykl o Tomku. Ciekawe jak to się zestarzało 🙂
PS – Wpis dedykuję tym którzy do dziś uważają że Natenczas Wojski to imię i nazwisko a ostatni zajazd na Litwie to ostatnia gospoda przed granicą 😉
🙂
Ogolnie trzebaby -z nielicznymi wyjatkami-wkreslic cala literature od becnego tysiaclecia wstecz;)
Bo w prawie kazdej pozycji znajdzie sie, cos, co nie spodoba sie w kontekscie feminizmu, antyrasizmu, rozdzielnosci panstwa od kosciola, demokracji.
Ja tez uwazam, ze poslowie powino wyjasnic tlo kuluralno-historyczno-obyczajowe i juz.
Ja uznaje tylko murzynka, pisanego mala litera, jako ciasto;)
Znam ciemnoskore osoby polskiego pochodzenia, ew. majace Polaka/Polke za partnera, ktore rowniez tego slowa (w odniesieniu do ciasta) uzaywaj:)
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
No wlasnie. Nie jestem absolutnie za wykreslaniem czegokolwiek bo nawet dobrze jest spojrzec na dane czasy z perspektywy osoby ktora w nich zyla tylko trzeba wziac na te opisy duza poprawke 🙂 Sa ludzie ktorzy do tego podejda jak ja i Ty ale czy dzieci bez nalezytego wprowadzenia tez – trudno powiedziec.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Byłoby fantastycznie, gdyby w szkole analizy lektur wyglądały tak, jak piszesz. Ale aby robić takie lekcje, trzeba nie tyle mieć zielone światło od ministerstwa, co lubić czytać i mieć krytyczny umysł. Kto zostaje polonistą, bo ma krytyczny umysł? Czy ludzie generalnie odróżniają krytycyzm jako zaproszenie do dyskusji od krytykanctwa? Często piszę długimi zdaniami, więc wiem, że z zapałem do czytania i krytycyzmem różnie bywa. Mnie się „W pustyni i w puszczy” kiedyś niesamowicie podobało, teraz jestem tym zażenowana 😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Jesli w szkolach jest dalej jak za moich czasow to nic tylko Slowacki wielkim poeta byl I basta:) pamietam jak ktos mial swoje zdanie na jakis temat to sie go upupialo;) w ramach protestu na maturze piszac na wybrany temat nie uzylam przykladu z ani jednej lektury:)
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
😀 😀 😀 Miałam podobnie. Akurat byłam po lekturze modnego wówczas chwilowo Whartona i byłam na 100% pewna, że moja polonistka nie czytała tej książki. Bawiła mnie myśl, że nie może mnie oblać, ani się przyznać, że nie ma pojęcia o czym ja piszę. Taka jestem 😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
👍
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja:) W kazdym razie dlatego polonistyke studiowalam;) Ale po praktykach stwierdzilam, ze ni huhu nie zostatane nauczycielka (z reszta to nie bylo moim celem od poczatku).
Ale sa jednak polonisci z prawdziwego zdarzenia, ja mialam taka polonistke w liceum, niestety nie przez caly czas, pobudzala do samodzielnego myslenia i wyrazania wlasnych pogladow.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Tez mialam swietna w podstawowce ale w sredniej to wrecz przeciwnie
PolubieniePolubienie
😂👌 Natenczas Wojski mnię urzekł🤪.
A propos lektur, to dla mnie właśnie wspomniana przez Ciebie Nad Niemnem była kompletnie niezdzierżalna🤮. Za to, już na studiach, Wielkie Nadzieje i Wichrowe Wzgorza, które podejrzewałam o bycie tandetnymi Harlequinami naprawdę szalenie mi sie podobały👍.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Wichrowe wzgorza czytuje tak raz na rok:) wielkie nadzieje to chyba ostatni raz 30 lat temu, czas odswiezyc:) uwielbiam Nad Niemnem I Lalke. Ja jako dziecko czytalam sporo I to powazniejsza nad wiek literature. Nauczylam sie czytac sama jak mialam 4 lata I bylam malym geniuszkiem;) czytalam Pana Tadeusza w wieku 8 lat tak ze… 🙂 ale chyba sie tych powaznosci naczytalam za mlodu bo teraz wole lzejsza literature
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja przez pół życia czytałam tylko o psychopatach i wykolejeńcach, ale już wyszłam na prostą i czasem czytam coś innego🤪
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Psychopaci sa najciekawsi;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
‚Chlopi’ i ‚Lalka’ sa super a zajazd…to zajazd 😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Mnie tez zajazd kojarzy sie z knajpa 😉
PolubieniePolubienie
„W pustyni i w puszczy” umieściłem na blogowej liście stu ulubionych lektur przez sentyment z czasów podstawówki, gdy podobnie jak Ty Autorko zaczytywałem się w polonistycznych polecankach. Tylko „Krzyżaków” olałem odbierając z ulgą pałę. Reszty douczyłem się od kolegów i koleżanek, którzy książkę zaliczyli.
Mnie w „pustyni” najbardziej wtedy podobała się relacja Stasia i Nel – rozbrajało mnie, gdy nazywał ją „Muchą”.
Nie miałem świadomości rasistowskich implikacji.
Natenczas to piękne imię, do dziś pamiętam fragment:
„Natenczas róg swój miał tęgi i długi na kształt maczugi,
a jego matka w swoim czasie wciąż myślała o (cenzura)”
Fredro wielkim poetą był!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fredro;) Krzyzacy tak ale juz Trylogia zdecydowanie na nie. Wiele moich rowiesniczek „kochalo sie ” w Stasiu zwlaszcza po filmie 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ojej, działo się będzie, jak w Chłopach ciężkiego antysemityzmu ktoś też się dopatrzy… 🧐 I Nobla za niego 🤭
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Juz slyszalam ze film Przeminelo z wiatrem tez przestanie byc puszczany… to jest oczywiscie skrajnosc I glupota. Chyba normalny czlowiek potrafi zrozumiec ze cos co kiedys bylo normalne I akceptowalne to juz nie jest…
PolubieniePolubienie
Aha, no ja Trylogię też ominąłem. Lubię „ogniem i mieczem” jako film 🙂
Tak, te moje głupy to tak naprawdę nawiązanie do „baśni o trzech braciach i królewnie” gdyby ktoś nie znał a miał ochotę na śmieszne i sprośne rymowanki 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Rozmawialam dzis na ten temat z moja nauczycielka angleiskiego, pochodzaca z Indii, tez dalam za przyklad „Przeminelo z wiatrem”, obie mamy to samo zdanie, ona stwierdzila, ze poprawnosc polityczna jest sprowadzana do absurdu, a to wiecej szkodzi, niz pomaga.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dokladnie:)
PolubieniePolubienie
Czytalam gdzies wzmianke dlaczego we “Friends” nie bylo w obsadzie czarnego bohatera.
Pleaseeee😬
Powiem tak ,jak wszedzie tak I Tu dochodzi do naduzyc I nonsensow.
Teraz kazdy chce Cos uszczknac dla siebie ..pretekst sie znalazl (tragiczny niestety),pozyjemy,zobaczymy.
Bezsprzecznie przyszlo nam zyc w interesujacych czasach zarazy I zmian .Historycznych tak sie zanosi 🤔 .
“W pustyni i w puszczy “podobalo mi sie bardzo I nie myslalam o zadnych niesprawieliwosciach ..
A wierszyk o “Murzynku bambo moj 2 letni synek znal na pamiec (chyba to bylo z “Pierwszej czytanki “?)
Nie dopatrywalam sie niestety zadnego rasizmu wtedy w tym wierszyku🙈
Wtedy .
Teraz Mam inne zdanie a wierszyk pewnie zniknal .
Syna najlepszy przyjacielnz high school Afroamerykanin .:-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Friends jest atakowane z roznych powodow, miedzy innymi z wysmiewania gejow I ludzi otylych…taka byla wtedy telewizja I wszystko z tamtych lat traci myszka. A co z filmami z Bondem
PolubieniePolubienie
… I sie opublikowalo zanim skonczylam:) z filmami z Bondem I jego szowinistycznym podejsciem do kobiet… wiadomo ze nasze poglady i tolerancja sie zmieniaja. Moznaby sie zajac tym co sie pisze I kreci w obecnych czasach a nie przeszloscia. Zaloze sie ze przyszle pokolenia dopatrza sie czegos niewlasciwego w tym co sie nam teraz wydaje normalne
PolubieniePolubienie
Zgodze sie z Tessa ze gdyby tak spojrzec na literature, to w jazdej ksiazce moznaby sie czegos doszukac, czy to dyskryminacji kobiet, rasizmu, antysemityzmu itd.
Wedlug mnie, jakas nauczycielka postanowila zablysnac, wykorzystujac to co obecnie sie dzieje.
Czytalam w Pustyni i w Puszczy, dawno temu, ale nie pamietam zebym nabrala pewnych uprzedzen.
Sienkiewicz opisal to co w jego czasach bylo normalne. Zreszta takie podejscie mial nie tylko Sienkiewicz. Anglicy tez takie mieli. I na pewno powstaly ksiazki na ten temat, ale nie slyszalam zeby ktos chcial je wycofac lub zabronic.
A to co sie obecnie dzieje w Stanach, jest przerazajace. Najpierw rozboje na ulicach, kompletne bezprawie, obecnie burzenie pomnikow. Ciekawe, do czego to doprowadzi. I komu zalezy na tym, by tak sie dzialo.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na pewno czytajac teraz jako dorosla osoba nie nabralabys uprzedzen tylko najwyzej bys sie skrzywila albo miala takie same refleksje jak ja. Jak to odbierze dziecko w podstawowce? Trudno powiedziec. Bez zadnego wyjasnienia przez nauczyciela I przy zignorowaniu tematu… w koncu usunelismy elementarze z mamusia gotujaca obiad I tatusiem idacym do pracy a potem siedzacym przed telewizorem.
PolubieniePolubienie
Czytajac w Pustyni i w Puszczy bedac dzieckiem tez nie nabralam uprzedzen. Czytalam ta ksiazke zanim trafilam do klasy gdzie ta lektura byla obowiazkowa. Mnie sie podobala ze wzgledu na przygody jakie Stas i Nel przezywali. Podobal mi sie opis kraju dla mnie wtedy egzotycznego, dzieki temu moglam poznac daleki swiat.
Do tej pory przypominam sobie arbuzy ktorymi Nel karmila uwiezionego slonia. Tak ogromne arbuzy widuje w ruskich czy moldawskich sklepach.
Jesli ta nauczycielka zrozumiala z tej ksiazki tylko rasizm, to wspolczuje jej ograniczonego umyslu. Ja wynioslam o wiele wiecej.
Co do faktow historycznych, z tym nie dyskutuje, tak bylo to bylo i juz. Teraz tak nie ma. Teraz jest inaczej.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja nie pamietam szczerze mowiac czy wynioslam uprzedzenia czy nie, to bylo dawno temu…
PolubieniePolubienie
Maly update. Syn wlasnie wrocil z pierwszego dnia pracy i opowiadal ze chlopak u niego w pracy ma manie religijna i ciagle slucha religijnego radia. Wiec, dzisiaj w radio Spiryt byla audycja w ktorej napominano zeby nie zadawac sie z ludzmi gorszymi od siebie, miedzy innymi z czarnymi. Po audycji byla reklama stop rasizmowi.
Zaczynam sie zastanawuac, czy faktycznie czasy az tak bardzo sie zmienily? To radio to taki odpowiednik eadia Maryja. My sie z tego smialusmy, ale potem syn dodal ze chca zniszczyc pomnik Krzysztofa Kolumba,. Nie wiem coz ten Kolumb zawinil.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W przypadku Kolumba chodzi o ludobojstwo Indian.
PolubieniePolubienie
Ta nauczycielka powinna być wyśmiana, wykpiona, a nawet stracić pracę za głupotę. Tymczasem niepotrzebnie ludziska zastanawiają się, co w tym jest… Z badań Czaplińskiego wynika, że nauczyciele nie uczą dyskusji, nie ukazują różnorodnych poglądów, bo sami nie byli tego uczeni na studiach. Poza tym podstawa programowa wymaga pamięciowego opanowania wiedzy, a lektury to fragmenty, niestety. Wykaz lektur powinien być aktualizowany co jakiś czas…
Serdeczności zasyłam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przynajmniej za moich czasow taka byla wiekszosc nauczycieli.
PolubieniePolubienie
Co za głupoty. Większość nauczycieli co mnie uczyla byla świetna, uczniowie tylko nie.
PolubieniePolubienie
Och, o nauczycielach to mozna by osobny post napisac 😉 Ciezko mi sie wypowiadac bo nie wiem jak jest teraz, skonczylam szkole 30 ponad lat temu. Oj roznych mialam nauczycieli… kilkoro bardzo dobrych ktorzy mi cos wpoili. Wielu beznadziejnych. Ale fakt faktem ze kiedys nie uczono dyskusji i ten Slowacki wielkim poeta byl i kropka. Kulo sie na pamiec jakies daty, ogolnie wiekszosc lekcji pamietam jako nudne i nic mi nie dajace na przyszlosc.
PolubieniePolubienie
Tak ,teraz w NYC pomnik Columba ma ochrone osobista ,,w Virginii niestety juz mu niepotrzebna bo pospieszyli sie I obalili .
Nie do pojecia dla mnie to co sie wyprawia.
Odnosnie ksiazek Czy filmow ,masz totalnie racje ,taka byla wtedy narracja I nie powinno sie tego zmieniac tylko kreowac nowa (lepsza )rzeczywistosc.
Przeraza mnie jednak ze zaczyna sie Od obalania pomnikowvi obcinania funduszy na policje .
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak Evka jakby nie bylo innych zmartwien I problemow tylko pomniki do obalania… nie wspomne o inkwizycji I o tym ze pomniki papiezy tez w takim razie powinny byc niszczone.
PolubieniePolubienie