Kończy się najdziwniejszy miesiąc roku, z najdziwniejszymi dniami między 27 grudnia a 1 stycznia. Czemu najdziwniejszy? Bo każdy się dziwi że nadszedł ( I can’t belive it’s December already…) i każdy czeka aż się wreszcie skończy by „zaczać od nowa”. Nic tylko oby do świąt a potem do Sylwestra, poprzedzone kilkoma dniami kiedy niby się pracuje ale na 1/100 gwizdka, i nikomu się nic nie chce. W mediach nic tylko o prezentach i dekoracjach domu (przed śwętami) oraz jak zrzucic 5 kg do Sylwestra (po świętach) a także różnorakie podsumowania, od tego jaka fraza była najczęściej guglowana w mijającym roku do tego kto się przeniósł na łono Abrahama.
Jakby Was interesowało kto i gdzie i co najcześciej guglował to w Irlandii 3 najcześciej szukane frazy to:
1. Hurricane Ophelia
2. Donal Trump
3. Ireland & Denmark
w Polsce:
1. Ucho Prezesa
2. Tylko z Tobą
3. Diagnoza
ogólnie na świecie
1. Hurricane Irma
2. Iphone 8
3. Iphone 6
Czyli w Irlandii interesujemy się pogodą, sportem i polityką, w Polsce królują seriale a na świecie również o pogodzie i iphonach 🙂
Tak jak rok 2016 upłynął na strachu która z naszych ulubionych postaci szołbiznesu odejdzie dokrainy wiecznych łowów, tak ten na obawach ktoryż to ulubiony gwiazdor zostanie oskarżony o molestowanie seksualne. Symbolem upadku wielkiem kariery został Kevin Spacey.
Jeśli już jestem przy szołbiznesie to 2017 był dla wielu sławnych par końcem związku. Ze swoimi partnerami rozstali się między innymi: Chris Pratt, Tyra Banks, Jane Fonda, Scarlett Johannson, Mel B, Mariah Carey, Jennifer Lawrence i Kylie Minogue. Za to książę Harry się zaręczył 🙂
Kultura celebrytów o której pisałam TU trzyma się mocno a właściwie coraz mocniej. Wystarczy wyglądać jak karp bądź lalka Barbie by mieć swoje 5 minut lub nieco więcej. 2017 był też ponownie rokiem bycia ONLINE. Blogerzy, vlogerzy, influencery, youtubersi, instagirls – kariery wykluwają się na kontach społecznościowych 😉
Śpiewające karpie siostry Godlewskie – HIT grudnia 😉
W świecie filmu wpadka na Oscarach – Warren Beatty ogłosił zwycięstwo La La LAnd w kategorii najlepszy film, a Oscara zdobył Moonlight. Na Globach triumf odniosły filmy o kobietach i ich problemach (Wielkie kłamstewka i Opowieść podręcznej) a wysokie notowania i sukces Wonder Woman pokazuje że może nadchodzą czasu schyłku dominacji mężczyzn w przemyśle filmowym.
Ubiegły rok przyniósł też odrycia w dziedzinie nauki – choćby powstanie sztucznej macicy z której „urodziła” się owieczka. O innych możecie poczytać TU. Znaleziono też wiele nowych gatunków fauny i flory, między innymi ze 40 rodzajów pająków (bleee) i śliczną miniaturową żabkę.
Gadżet/zabawka roku to niewątpliwie fidget spinner – fenomen którego nie mogę zroumieć. Gorącym trendem w modzie (czego też nie potrafię zrozumieć) dżinsy z podniesioną talią, tzw mom jeans (będce wcześniej na fali w latach 80-90).
Obraz świadczy za 1000 słów więc warto spojrzeć na zdjęcia roku magazynu TIME.
W moim życiu prywatnym ogromnie ważne wydarzenie – dostałam wymarzone irlandzkie obywatelstwo. Zmieniłam też pracę – i to chyba na tyle. Nie czytałam tak dużo książek jak w latach poprzednich po zrażeniu się kilkoma chwalonymi pozycjami. Moim odkryciem jest proza Juliana Fellowesa – oczywiście znałam nazwisko i tytuły książek ale jakoś mnie specjalnie do nich nie ciągnęło, ale jak już zaczełam to pan Fellowes dołaczył do moim ulubionych autorów. Jeśli chodzi o seriale to moim top w 2017 został Dexter – tak tak, wszyscy prawie zobaczyli i przedyskutowali a ja się za niego wzięłam całkiem niedawno i oby na świecie byli tacy prawdziwi Dexterzy, jestem na tak. Jakby ktoś nie wiedział co Dexter robił to był seryjnym mordercą zabijającym tylko innych morderców, złych ludzi. Bardzo sympatyczny człowiek.
Sylwestra spędzam z kotami, wszystkim życzę szczęśliwego Nowego Roku i spotkamy się tu w styczniu 🙂