Najdziwniejszy czas w roku to ten miedzy po-swietach i pierwszym stycznia – nikt nie pracuje nawet jak formalnie jest w pracy 😉 nikomu sie nic nie chce. Zawieszenie. Nie za bardzo to lubie ale co zrobic – trzeba plynac z pradem.
Swieta byly normalne ale mile – obiad u rodzicow mojego C. – tradycyjny nadziewany indyk z pieczonymi ziemniakami i brukselka i Xmas Pudding (poprzedzony bufetem z malymi kanapeczkami i serem) i oczywiscie duzo wina. Oprocz nas byl rowniez starszy brat C z zona.
Tradycja w tej rodzinie jest Secret Santa – kazdy z uczestnikow obiadu pare tygodni wczesniej losuje kogos innego i tylko tej osobie kupuje jakis drobny prezent (wartosc max 30 euro). Dostalam 2 sliczne poduszki na sofe z motywem kocim, ale tez jako prezent urodzinowy od rodzicow voucher na 50 euro do Amazon. Ja bylam Mikolajem dla brata C i postanowilam kupic mu cos smiesznego bardziej niz praktycznego – sterowany zdalnie maly helikopter. Okazalo sie ze byl to strzal w dziesiatke i wszyscy obecni trzej panowie rzucili sie od razu zeby sie nim bawic, trudno ich bylo oderwac. Mezczyzni…;)
Dzien wczesniej dostalam podarunki od C – trylogie Wladca Pierscieni specjalna edycje (jeden z moich ulubionych filmow i bezsprzecznie najlepsza powiesc ever), bielizne (oczywiscie) i Kindle. Skonczy sie wiec zabieranie grubych ksiag w podroz.
Mama wyslala kolczyki i naszyjnik a szef ni stad ni zowad dal mi wielgachna orchidee w doniczce – nie wiem skad mu to przyszlo do glowy bo slyne z tego ze nawet rzerzucha na wacie mi zwiednie a co dopiero taka skomplikowana w opiece roslina.
A teraz sie bede powtarzac jak zawsze o tej porze mowiac ze ten rok byl jeszcze lepszy od poprzedniego – znowu. I wiem ze kolejny bedzie lepszy niz ten.
Blog wbil sie do pierwszej dziesiatki w kategorii Kobiety. Przestalam byc formalnie Dublinia z powodu przeprowadzki no i dolaczyl do nas Killer – to chyba takie dwa istotne wydarzenia z ktorym ten rok bede kojarzyc.
Zycze Wam fajnego Sylwestra bez petard i oczywiscie spelnienia planow – jesli je macie – i duzo szczescia w 2015!