Aaa, kotki dwa :)

Moje koty sa tak rozne od siebie jak dwa zupelnie odrebne gatunki 🙂

Co prawda wygladaja podobnie (cztery lapy, ogon, trojkatne uszy 😉 ale wyglad moze zmylic…

Kitty ma charakterek…i humorki. Do tego jest zdecydowanie bardziej inteligentna niz Killer wiec manipuluje nami non stop.

Kitty chce swoje dreamies i chce jest TERAZ ZARAZ. Wskakuje wiec na kuchenny blat, miejscowi sie pod szafka w ktorej przechowywane sa smakolyki i czeka. Kiedy sie to zlekcewazy, Kitty zaczyna sukcesywnie stracac to co jest na blacie, a wiec sol, kiedy to nie dziala – slodzik, kiedy to nie dziala – pieprz…i tak dalej. Oczywiscie patrzac bezczelnie nam w oczy 😉

Kitty chce wyjsc na taras mimo ze wieje, pada i jest zimno. Kiedy siedzenie pod drzwiami nie skutkuje, Kitty podchodzi do yuki i zaczyna obgryzac jej liscie, rowniez zerkajac na mnie lub C. i obserwujac czy sie domyslilismy o so chozi. Kiedy niszczenie roslinki nie wystarczy wspina sie po krzesle do zawieszonych na scianie obrazow i zaczyna je tracac lapa az spadna.

Kitty chce zeby jej ustapic miejsca na sofie wiec bedzie sie po chamsku wpychac glowa do przodu dopoki sie czlowiek nie przesunie.

Kitty  chce zeby C. sie obudzil – wiec bedzie go walic lapa po glowie dopoki nie otworzy oczu.

Kiedy z jakiegos powodu jest na nas obrazona, bedzie w srodku nocy bawic sie tunelem z pilka w srodku halasujac ile wlezie (normalnie go nie rusza).

A Killer chce tylko jednego – zeby go glaskac a raczej tarmosic 🙂 Przewraca sie wtedy na grzbiet, mruczy, kweka, steka i jest caly happy. Uwielbia byc na kolanach. Spi oczywiscie z nami. Kitty dawkuje swa kocia osobe bardzo oszczednie, jak CZASEM polozy sie na mojej nodze czy rece to swieto 😉 Woli tez ostatnio spac w swoim pokoju (bo koty maja swoj caly pokoj z duzym lozkiem – poscielonym oczywiscie).

Miedzy nimi dwoma jest wielka milosc choc kto sie lubi ten sie czubi 🙂 Sa bieganiny, ataki znienacka, walki – choc bezpazurkowe i raczej dla zabawy. Tak na serio to kloca sie tylko o to kto bedzie siedzial lub spal na najwyzszej platformie na drapaku-drzewie. Kiedys to byl zawsze Killer a Kitty ustepowala ale tak mysle ze to trwalo dotad dopoki on byl dzieckiem i mial „okres ochronny” Teraz to Kitty musi byc najwyzej i kiedy Killer chce ja doslownie wygryzc, ona potrafi syknac i zdzielic go lapa po glowie.

Tak mi sie wydaje ze wiedza o ktorej mniej wiecej wracam z pracy bo jak zaden z nich nie wysiaduje normalnie w oknie tak wtedy albo oba albo Killer w nim jest i wypartuje. A kiedy parkuje on zawsze odwraca glowe jakby mowil do Kitty – human is back 😉 A potem witaja mnie w drzwiach i zagladaja do toreb z zakupami jesli je mam.

A kiedy wychodze do pracy Killerek zawsze zegna mnie i patrzy takim smutnym wrokiem ze musze sie mu tlumaczyc ze mamusia idzie do pracy zarobic na jedzonko dla kotka 😉

Mam wizje ze on tak biedny siedzi potem pod tymi drzwiami dlugo i teskni, ale C. powiedzial ze absolutnie nie, zaraz jak tylko przekrece klucz w zamku on radosnie wskakuje mu do lozka i zasypia.

A tak skubane urosly 😉

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.