Morderca do wynajęcia czyli po angielsku ładniej i krócej brzmiący assasin ma się bardzo dobrze w pop kulturze. In Bruges, Nikita, Leon Zawodowiec, Szakal, Pulp Fiction…nie starczyłoby mi miejsca na wymienie wszystkich tytułów gdzie głównymi bohaterami byli panowie i rzadziej panie trudniący się tym rzemiosłem. Zastanawiałam się często czy dla takich ludzi to tylko praca jak każda inna czy jednak trzeba trącić psychopatą. Filmowy czy serialowy płatny morderca zazwyczaj wygląda jak Jason Statham, ma zasady (słynne – nie zabijam kobiet ani dzieci) i za swą robotę dostaje niemałą kasę.
Assasin płci obojga to wdzięczny bohater do filmowania zarówno w wersji poważnej czy w kinie akcji jak i w wersji czarnej komedii. Przyznaję że odczuwam fascynację tematem i zawsze chętnie oglądam takich osobników na ekranie. Oczywiście moim ulubionym jest Dexter, trochę nietypowy bo zlecenia na zabijanie dawał sobie sam pozbywając się innych morderców i ratując w ten sposób niewinnych ludzi. Och jak ja kibicowałam Dexterowi… jak martwiłam się by przeżył i dalej działał. Posunę się do stwierdzenia że potrzebni nam są tacy Dexterzy w realu.
Kolejnym rewelacyjnym assasinem jest Barry z serialu o takim właśnie tytule. Barry wygląda jak Aldi wersja przystojnego Dextera i jest zabójcą z niższej półki. Wziął tę robotę z konieczności i chce ją rzucić ale jak raz wejdzie się w ten biznes to trudno się bezproblemowo przebranżowić. Wielu może się z tym problemem utożsamić…jednym słowem Barry to jeden z nas, ludzi wtłoczonych w jakąś robotę która się już nam specjalnie nie podoba ale jakoś nie mamy pomysłu co innego robić. No, z tą różnicą że nas nie ściga czeczeńska mafia.
Wszyscy się jednakże mogą schować przy najbardziej obecnie popularnej bohaterce serialu Killing Eve czyli Villanelle. Villanelle to co prawda psychopatka ale z którą chciałoby się iść na drinka i pogadać. Zabijanie to dla niej nie tylko praca ale i hobby – czyż nie marzymy o tym by tak się właśnie w karierze układało, co 😉 Do tego dziewczyna jest urocza, zna kilka bądź nawet kilkanaście języków i ma niesamowite ciuchy. Są tacy którzy śledzą serial głównie dla stylówek Villanelle. Nie znam się na modzie, nie fascynuję się markami i sama mam szafę minimalistki ale lubię oglądać interesująco ubranych ludzi. Ałtfity bohaterki są rzecz jasna w modowych mazazynach typu Vogue i mają konta instagramowe. Nie muszę chyba dodawać że wyprzedają się na pniu…
Polecam serial wszystkim którzy jeszcze nie oglądali nie tylko z powodu ciuchów ale jest to na pewno sympatyczny dodatek i uważam że bez tych ekstrawaganckich stylizacji Villanelle nie byłaby tak fascynująca jako postać.









Aktorka z Liverpoolu 🙂 Na platnego zabojce sie nie nadaje – nie mam cierpliwosci – ale moge ewentualnie sluzyc pomoca jako koordynator projektu 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zapamietam:) tak Jodie Comer ma prywatnie bardzo liverpoolski akcent:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Chetnie obejrze ten serial !
Jakos mi umknal .Ciuchy odjazdowe trzeba przyznac choc Ja tez bardziej lubie podziwiac na innych takie stylowki .
Sama lubie wygodne ciuchy po prostu .
Moze troche nie na temat ale wiem ze “Odsluchujesz”p.Harlana Cobena .Ja ostatnio tez I to ten @The Woods.
Podobala mi sie bardzo .Natomiast wczoraj skonczylam ogladac ten serial na polskim Netflix I w klimacie polskim ..I Jak ladnie lubie o.Damieckiegi I p.Grochowska to ..hmm ..no nie..nie podobalo mi sie .
Ciekawa jestem Twojego zdania?
Wiem ze jest tez “Strangers (tez sluchalam ) ogladalas?Polecisz?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Evka a ja gdybym sie ubierala w cos innego niz te same spodnie I kilka topow na zmiane to chetnie wlozylabym niektore z garniturow Villanelle a juz na pewno suknie z ostatniego zdjecia:) uwielbiam ksiazki Cobena, slucham teraz od nowa The Woods. Serial zaczelam i wylaczylam po pol godzinie I raczej do niego nie wroce. Stranger to moim zdaniem jedna z gorszych ksiazek Cobena natomiast serial jest bardzo dobry.
PolubieniePolubienie
Jest jeszcze John Wick, tam platnym zabojca jest chyba kazdy;)
Czaje sie na Killing Eve ale nie leci u nas na Netfix, ani na Amazon Prime, a nastepnej platformy steamingowej nie mam zamiaru aktywowac, juz i tak czasu zaczyna brakowac;)
Ogladalam The Five, Save, do ktorych pisal scenaruisze i chyba wszystkie adaptacje ksiazek, The Woods obejrzalam w niedziele jednym ciagiem, wciaga tak od 2-3 odcinka.
Chyba nie moglabym byc platnym zabojca, bo kazde hobby z ktorego robie prace zawodowa przestaje tym hobby byc.
Ale tak prywatnie, dla przyjemnosci, o tak postrzelalabym sobie do kilku osob, a umie to dosc dobrze:) O i rozmarzylam sie;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja mam Killing Eve w tv, wszystkie sezony nagralam. Dobra to dam szanse the woods I przemecze kolejne odcinki;)
PolubieniePolubienie