Nie wiem czy na jakiś umówiony znak ale akurat wczoraj rozbłysnęły świąteczne dekoracje na drodze którą codziennie przemierzam z pracy i do pracy. Trzeba wiec ogarnąć świąteczne reklamy jak to co roku tradycyjnie robię. Niestety tegoroczne niespecjalnie zachwycają i coraz więcej w nich komercji i pokazywania produktu niż tego o co naprawdę chodzi w świętach, a więc miłości, dzielenia się, przebaczania i dobroci.
Choć cała Irlandia i nie tylko zawsze wyczekuje najnowszej reklamy sieci sklepów John Lewis, tak już na początku listopada ze swoją wyskoczył Aldi. I to nie byle jaką bo celowo zezrżniętą z Coca Coli (to był zaledwie początek całej serii której bohaterem jest Kevin Marchewka)
Coca Cola nie omieszkała odpowiedzieć na twitterze: We are ready if you need us Kevin.
Na filmik John Lewis jak już wspomniałam czekano obgryzając paznokcie i co za rozczarowanie – po latach produkowania wzruszających i przyprawiających o szloch reklam świątecznych firma wypuściła coś co wygląda na spot zapowiadający koncerty Eltona Johna które odbędą się w 2019 roku… Jak ktoś zauważył John Lewis nie sprzedaje fortepianów więc puenta ma się nijak i do świąt i do sklepu… Zobaczcie sami:
Burberry potrafi wykreować dziełka sztuki, choć niekoniecznie w klimacie świąt. Niemniej jednak ich reklamy są wizualnie obłędne, przykuwające uwagę i artystyczne. Udział biorą świetni aktorzy i celebryci, w tym roku Kristin Scott Thomas, Matt Smith oraz Naomi Campbell z mamą.
W reklamie Marks & Spencer nie było tyle magii co w poprzednich latach ale spot jest sympatyczny i szczególnie zwracam uwagę na teściową zapatrzoną w przystojnego zięcia 😉
Nie przepadam za dziećmi ale filmik Sainsbury trochę przypominający scenę z filmu Love Actually jest fajny, bo chodzi w nim o przesłanie a nie reklamę produktu. Występ dzieciaków jest cudownie zaplanowany – popatrzcie na ten kostium wtyczki która wskakuje do gniazdka 😉 a do tego duży plus za dziecko z zespołem Downa, nienachalnie i zupełnie naturalnie pokazane w całym tym szaleństwie.
Misie z reklam lotniska Heathrow powracają w formie – znowu chodzi o przesłanie że w święta chodzi o bycie z tymi z kim się chce być i atmosferę. Rozumiem choć w święta osobiście uwielbiam być sama ale na przykład w te będę z koleżanką i doczekać się nie mogę 😉
Bardzo podobała mi się reklama Visy – wystąpili w niej prawdziwi właściciele lokalnych przedsiębiorstw a chodzi o to by popierać drobny biznes.
Tesco ma zawsze proste ale sympatyczne spoty – przemyca reklamę produktów ale też dużo tam normalności, ciepła, fajnej atmosfery niewydumanych świąt które może są dalekie od doskonałości ale nie o to przecież chodzi.
Spot Very podoba mi się bo pokazuje dziewczynkę zainteresowaną nie lalkami Barbie ale kosmosem. Odpowiednim gwiazkowym prezentem rodzice pokazują swoje wsparcie dla ambicji córki.
A teraz najlepsza trójka:
Miejsce 3: Iceland – ta reklama nie będzie pokazywana w telewizji…wzbudziła jednak ogromny odzew. Smutna, ale z niewielką iskierką nadziei na końcu.
Miejsce 2 – Phil Beastall, operator i twórca filmów video nakręcił ten spot w 2014 roku kosztem 50 funtów, i w tym roku postanowił się nim podzielić. Historia matczynej miłości – największego daru jaki można ofiarować dziecku – wzrusza do łez.
Miejsce 1. Niemiecki Lidl zaprezentował prawdziwe i wzruszające przesłanie: w te święta nie pozwólmy na gniew i kłótnie. Prezenty nie wystarczą jeśli dzieci otacza agresja i brak miłości.