Z cyklu: Rozmowy z … o randce

Raz za czas mamy w pracy standardowy przeglad hotelu przez panow z Pest Control ktorzy sprawdzaja czy sie gdzies nie zagniezdzaja szkodniki i robaki. Ostatnio spedzili u nas troche wiecej czasu bo szkolili pokojowki jak maja sprawdzac pokoje by w razie czego wylapac jakas niepozadana dzialalnosc. Jeden pan ma z 1.90 wzrostu, dlugie blond wlosy zwiazane w konski ogon i ogolnie wyglada jak wiking, do tego jest bardzo mily. I ten pan zapytal sie mnie czy bym sie z nim nie umowila.

I mowie o tym C. argumentujac:

-Fajny facet tylko ja nie wiem czy bym poszla na randke z kims kto zawodowo szuka i likwiduje robactwo.

C. patrzy na mnie ze zdziwieniem.

-I dlatego bys nie poszla na randke?

-No dobrze, wiem ze to jest bardzo plytkie i ze ktos takie rzeczy musi robic, ale ludzie gadaja tyle o pracy i nie wiem jak by to bylo gdyby przy kawie czy obiedzie zaczal np rozprawiac o pluskwach…

Na to C.

-No wiesz, bardziej chodzilo mi o to ze moze nie poszlabys bo my jestesmy para?

-A….  tak, to tez.

(Glupio wyszlo 😉  

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.