Kiedy wrocilam do Irlandii czekaly mnie ogromne niespodzianki w pracy, na szczescie pozytywne. Plus odkrylam ze zapach Narciso Rodriguez ma chyba jakies feromony w sobie czy co… ale o tym kiedy indziej.
Nastapil tez konflikt dublinsko-srodkowowschodni…oraz powtorne oswiadczyny Iksa za posrednictwem GG. Tak zeby nie bylo nudno 😉
Ale na razie krotka notka o filmie Eat Pray Love ktory przedwczoraj udalo mi sie ogladnac – udalo sie bo bylam bliska wylaczenia juz po pol godzinie.
Nie czytalam ksiazki, podobno jest bardzo dobra i przypuszczalnie jej fani inaczej patrza na film, po prostu maja w glowie caly background. Ja nie, wiec po napisach koncowych powiedzialam do siebie: O so chozi?
Dla nie-czytelnika ksiazki bowiem (a moze tylko ja tak to odbieram) jest to historia o babie, Amerykance zreszta, co to sama nie wie czego chce. Meza najwyrazniej nie chce, mlodego faceta tez nie, natomiast nigdy nie byla tak naprawde sama z soba i nie zrobila nic dla siebie(?) wiec postanawia sobie jechac kolejno do Wloch, Indii i Indonezji, zeby poszukac samej siebie… ufffff.
Oczywiscie ja na to stac, mniej zamozne panie musza sie szukac na miejscu.
No i kobieta spedza jakis czas w Rzymie gdzie glownie je, potem w Indiach gdzie sobie ciut medytuje w klimatyzowanej sali ale i szoruje podlogi. Zreszta do asramu przybywaja cale rzesze poszukujacych siebie podobnych jej ludzi, uwazajacych ze kleczenie w pozycji lotosu przez 2 godziny dziennie pomoze im w klopotach. No, przynajmniej mozna potem blysnac w towarzystwie ze sie bylo tam, to juz cos.
Potem nasza Amerykanka jedzie sobie do Indonezji gdzie glownie jezdzi na rowerze i romansuje z Javierem Bardenem.
Koniec jest banalny i przewidywalny ale go nie bede zdradzac bo moze ktos jeszcze nie widzial filmu.
Moze jeszcze tylko wspomne ze bohaterka nie wzbudzila we mnie zadnej sympatii, taka jakas szurnieta babka ktora latwo wpada w emocje (wtedy na czole pojawia sie jej ogromna zyla i az strach ze peknie) nie wie czego chce o czym juz wspomnialam i w ogole wydaje mi sie PHONEY.
Javierowi z wiekiem rosnie glowa i uwypuklaja sie oczy. Strasznie to wyglada.
Ogolnie – rozczarowanie.