Troche ochlonelam po wakacyjnej labie, zamiast pisac posty zaczelam dla odmiany surfowac po necie i na co natrafilam?
Na dokladna instrukcje jak rozpoznac plcie:
Mianowicie: „Dziewczęta dużą książkę niosą zwykle tak, jakby przytulały ją do siebie – nieraz przyciskając obiema rękami. Chłopcy nigdy tego nie robią!”
Powie ktos – nie zawsze dana jednostka ma przy sobie ksiazke, ale i na to jest rada: „mężczyzna jest sprawny fizycznie, wyższy (kobieta jest za to bardziej tłusta)”
Poza tym oczywiscie obie plcie maja totalnie inna mentalnosc, charakter, cele i dazenia zyciowe:
„ (…) najważniejszą potrzebą kobiet jest pragnienie miłości, „równocześnie z tą potrzebą występuje pragnienie zdobycia partnera, (…) który opiekowałby się nią i dzieckiem” oraz „kobieta chce być w życiu „dla kogoś”, „chce zainteresować sobą mężczyznę”
A panowie?
Otoz: „O ile kobieta chce być kimś dla kogoś, mężczyzna chce być w życiu po prostu kimś” .
Kobieta, jak juz to wymarzone ognisko domowe zalozy, musi bardzo uwazac by swego meza odpowiednio traktowac:
„(…)mężczyzna nie lubi, by żona traktowała go jak matka i dlatego nie należy mu niczego wytykać(…)”
i „”wiele kłopotów w małżeństwach pochodzi stąd, że mąż nie znajdując uczucia u żony, próbuje go szukać gdzie indziej„
Dlatego kobieta powinna pracowac nad zwiazkiem, na przyklad tak:
„Pewna dziewczyna postanowiła, że każdego roku opanuje jakąś nową umiejętność. Dlatego wyznaczyła sobie coś, nad czym chce pracować od podstaw albo co chce doskonalić, i na tym skupiła swoją uwagę. Dziś jest już żoną i mamą. Ładnie haftuje (zna kilka rodzajów haftów), szyje, robi na drutach, gra na gitarze”
Kobieta powinna tez dbac o wystroj domu, by mezczyzna, jak juz sie znudzi zony przygrywaniem na gitarze i usiadzie w recznie wydzierganym swetrze przy stole nakrytym recznie haftowanym obrusem, mial na czym oko zawiesic:
„Kiedy Bogdan wędruje do pracy, cały dzień o nim myślę. Sprzątam, ustawiam kwiaty – uśmiecham się do niego, patrzę jakby jego oczami – spodoba mu się czy nie. Gdy kupię nowe firanki, z drżeniem serca czekam, czy je zauważy” – zwierza sie jedna z anonimowych pan.
Zeby nie bylo – mezczyzna tez musi sie czasem poswiecic bo kobiete:
„(…) bardzo boli brak stabilizacji finansowej”. Potrzebuje „odmiany w codziennym życiu, potrzebuje nowych drobiazgów w domu, nowych ubrań i to nie tylko w czasie narzeczeństwa”
To nie sa cytaty z podrecznika dla mlodych chlopcow i dziewczat z lat 50-tych ubieglego stulecia, ale z najnowszych ksiazek dla mlodziezy licealnej o wychowaniu do zycia w rodzinie, zaaprobowanych przez MEN.
Polecam ten artylul ktory ukazal sie w Wysokich Obcasach (zwlaszcza fragment o metodzie antykoncepcyjnej „na parasol” i chlopczyku co robil warkoczyki 😉
Tworcy podrecznikow korzystaja z ciekawch zrodel i badan, podobalo mi sie szczegolnie to:
„Kiedy studiowano zachowanie dzieci w plemionach Buszmenów, okazało się, że dzieci w wieku czterech lat wykazywały różne zainteresowania w zależności od płci. Chłopcy zajmowali się gonitwą, chwytaniem, grami technicznymi i walką, natomiast dziewczęta bawiły się w gry zespołowe, zręcznościowe, np. >>taniec z melonem<<„
Interesujace jest rowniez spojrzenie na kobiete od strony programisty komputerowego:
„Dziewczyna jest programowana przez jednego, dwóch (albo dwudziestu) mężczyzn. Następnie spotyka tego, za którego wychodzi za mąż, i nie umie w pełni reagować na jego programowanie z powodu sprzecznych programowań z poprzednich doświadczeń. Naprawdę wierzę, że dla osiągnięcia maksymalnego zadowolenia z seksu najlepsze dla dwojga ludzi jest wspólne programowanie”
No coz, wobec tego ide sobie teraz potanczyc z melonem, dobranoc.
PS Wszystkie cytaty z zalinkowanego artykulu, niestety nie mam mozliwosci poczytania owych ksiazek!