Kolejna wizyta w Londynie – dwa dni, jedna noc – gdzie, nie wiedzieć czemu, czuję się jak w domu (choć nie powinnam, biorąc pod uwagę moje irlandzkie obywatelstwo, które jednak zobowiązuje do lekkiego focha na byłego opresora 😉). Tym razem znów zatrzymałam się w okolicach Liverpool Street Station, ale w innej niż zwykle miejscówce. Nie …
Autor: Ewa (Dublinia)
Słowo na niedzielę – Tarot intuicyjny
Moje drogie/moi drodzy,wiem, że nie każdy z Was lubi posty o tarocie – więc jeśli to nie Wasz klimat, śmiało pomińcie ten wpis. Niedawno wybrałam się do profesjonalnej tarocistki w Dublinie. „Profesjonalnej” w tym sensie, że przyjmuje klientów w niezwykle klimatycznej przestrzeni w Temple Bar – światło świec, zapach ziół, tajemnicza atmosfera. Byłam tam ze …
Gdańsk, Sopot, Malmö, Kopenhaga
Trzy kraje w pięć dni. Weekend w Polsce - Gdańsk i Sopot. Stamtąd służbowo do Malmö a potem jeden dzień prywatnie w Kopenhadze. Pogoda była przepiękna - ciepło ale nie gorąco (teraz, kiedy to piszę, mamy w Irlandii heatwave i padam z upału). W Gdańsku i Sopocie już byłam (wpis TU), Gdańsk to moje ulubione …
Migawki :)
Od początku czerwca do początku lipca zaliczę pięć krajów i dwa kontynenty 🙂 Danię co prawda tylko przejazdem. Niedawno wróciłam z podróży służbowej do Izmiru i Istanbułu. Bez żadnego czasu ekstra, bo specjalnie mi się tam nie podoba. Kraj ma zresztą w cholerę problemów, jeśli chodzi o hotele to powoli zwalnia turystyka medyczna. Po zęby …
Mediolan i okolice
Mój wyjazd do Mediolanu był zaplanowany z myślą o zobaczeniu "Ostatniej Wieczerzy" Leonarda Da Vinci. Nie myślcie sobie, że do kaplicy Santa Maria delle Grazie, gdzie obraz (bo nie jest to fresk) się znajduje, można po prostu wejść z buta. System sprzedaży biletów jest skomplikowany i zdobyć je tak samo trudno, jak na popularny koncert. …