Praga – prawie koniec.

Nowy Swiat to kolejna urocza uliczka z malymi domkami pochodzacymi z XVII w. Znalazlysmy ja krazac pod wieczor wkolo Lorety – barokowego kompleksu budynkow sakralnych. Pelna  przepychu Loreta sasiaduje ze znacznie skromniej wygladajacym klasztorem Kapucynow. Te okolice rowniez sa pustawe po zmierzchu i w nocy i wtedy wygladaja najpiekniej.

Zanim sie przeniose ze wspomnieniami do innych, dalszych dzielnic, wypada napisac pare slow o Kampie, sztucznej wyspie w samym centrum Pragi na ktora mozna zejsc schodami z Mostu Karola. To wlasnie tam znajduja sie rzezby wielkich bachorow autorstwa Cernego. Pomimo ciaglego ruchu na moscie tam tez panuje wzgledny spokoj, spieszacy sie turysci rzadko maja czas zejsc w dol i usiasc w jednej z knajpek na piwko 🙂 A szkoda bo widok na drugi brzeg rozciaga sie piekny. Mialysmy raz szczescie obserwowac przeciekawe zjawisko – niebo robilo sie ciemne, prawie granatowe, a budynki wciaz zalane byly slonecznym swiatlem co tworzylo niesamowity kontrast. Bylam chyba tak rozmarzona widokiem ze zostawilam na krzesle reklamowke ze swiezo zakupiona zajebista sukienka – na szczescie kiedy zziajana wrocilam pol godziny pozniej odzyskalam ja – kelner znalazl i czekal az wroce.

Kiedy juz obczailysmy Rynek, Hradczany i Mala Strane zaczelysmy sie wypuszczac i w inne dzielnice.

Na Nowym Miescie znajduje sie np slynny budynek Ginger i Fred ktory jest bardzo interesujacy wizualnie ale jakos nie pasuje do Pragi. Podobno jego powstanie wywolalo wielkie protesty praskiego spoleczenstwa ale teraz to taka wizytowka miasta prezentowana chetnie na pocztowkach.

Ciekawy jest Smichov. Niby kojarzy sie z dzielnica robotnikow bo tam podczas rewolucji przemyslowej lokalizowano fabryki, a z drugiej strony jakie przepiekne kamienice tam stoja. Bardziej w glab znajduje sie willa Bertramka w ktorej przebywal i tworzyl Mozart.

Odwiedzilysmy rowniez zydowski Josefov. Bylo to niegdys getto odgrodzone od innych czesci miasta murem. Zydzi przez wieki cierpieli z powodu uciazliwych praw, miedzy innymi w XVII w musieli nosic specjalnie oznakowane ubrania. Dopiero za rzadow cesarza Jozefa sytuacja poprawila sie i to na jego czesc nazwano dzielnice. Aby wejsc na teren cmentarza i synagog trzeba kupic bilet ktorego cena zalezy od tego co konkretnie chcemy zobaczyc.

Zrezygnowalysmy z wejscia do Staronowej Synagogi i poszlysmy do Klausowej i Hiszpanskiej a takze na cmentarz. Nie jestem ani wielbicielka ani znawczynia kultury zydowskiej wiec tylko wspomne ze wrazenie wywarla na mnie Hiszpanska Synagoga a to z powodu mauretanskiej architektury. Nie wolno robic zdjec – w pomieszczeniach siedza stare wiedzmy ktore sie dra kiedy tylko wyciagnie sie aparat.

Pojechalysmy na Wyszehrad, siedzibe legendarnego czeskiego wladcy Kroka i jego corki Libuszy. Nie jest to MUST SEE ale jak sie ma czas to jest to fajne miejsce na spacerek. Podobnie jak Petrin na ktorego szczyt wjechalysmy kolejka. Ja chcialam isc do labiryntu luster ktory sie okazal taki sobie choc mialysmy troche zabawy robiac sobie zdjecia w krzywych lustrach. Zarowno Wyszehrad jak i Petrin mozna ominac jesli sie jest w Pradze krotki czas. Wypada tylko wspomniec ze kolo wejscia do kolejki znajduje sie wzruszajacy Pomnik Ofiar Komunizmu „przeznaczony dla wszystkich ofiar, nie tylko tych, którzy zostali uwięzieni lub zamordowani, ale także tych, których życie zostało zrujnowane przez totalitarny despotyzm” – jak glosi tablica.

Istnieje również taśma z brązu, która biegnie wzdłuż centrum pamięciowego, ukazując szacowaną liczba osób dotkniętych komunizmem:

  • 205 486 aresztowanych
  • 170 938 zmuszonych do emigracji
  • 4500 zmarłych w więzieniach
  • 327 zastrzelonych podczas próby ucieczki
  • 249 zastrzelonych

Dlatego naprawde WKUR…WILO mnie kiedy zobaczylam jak grupka bodajze Wlochow robi sobie durne zdjecia wkladajac na rzezby kapelusze i okulary przeciwsloneczne…

W ostatni dzien naszego pobytu zaczal sie festiwal wina i na rynku rozlozyly sie stragany z jedzonkiem i napitkiem. Pogoda byla piekna i az szkoda bylo wracac…ale to jeszcze nie koniec o Pradze. No przeciez musze cos napisac o absyncie!

Nowy Swiat:

Widok na Prage z Kampy

Ginger i Fred w tle:

Smichov:

Kampa:

Kubizm:

Cmentarz Zydowski:

Pomnik Ofiar Komunizmu:

Wszystkie zdjecia na fejsbuku.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.