O jak mi dobrze :)

Ale jest cudownie!

Piekna pogoda, slonce swieci, cieplo, delikatny wiaterek i jasno do dziesiatej wieczorem.

Poza tym juz przestane narzekac ze nie mam czasu i jestem zapracowana bo moj GM wreszcie, po wielodniowych nagabywaniach, dreczeniu slownym i mailowym (<>) oraz sabotazyku (nie poszlam dwa razy na spotkanie menadzerow bo powiedzialam ze musze byc na recepcji -staff na holidayu a ciezarowka znow „choruje” a nie ma mnie kto na godzine zastapic, co bylo nieprawda) no wiec wreszcie przyszedl do mnie z cv jakiejs dziewczyny i powiedzial: wez zadzwon, pogadaj, zrob interview, jak sie nadaje to bierz.

No i mowie Wam perelke znalazl. Dziewcze mlode bo 21-letnie ale mile, ulozone, z wysoka kultura osobista, lapie wszystko w mig i pierwszego dnia juz w czasie treningu byla w stanie sama zostac na recepcji choc oczywiscie dopytywala sie jak czegos nie wiedziala, co jest absolutnie normalne. I do tego dyspozycyjna, chce pracowac tak jak mi pasuje, jeden dzien w tyg albo piec – nie ma problemu. Weekend, na rano , na popoludniu – nie ma problemu. I mieszka obok hotelu wiec jakby ktos zachorowal to ona jest chetna przyjsc.

GM przyszedl do mnie wczoraj do biura i pyta: so are you hapy now?

No jestem happy as a HIPPO!!!

Zbliza sie weekend ktory bedzie dojna krowa dla hotelarzy – Take That koncertuje w Dublinie i wszystko zabukowane, ostatnie pokoje w centrum chodza po 370-400 e a my sprzedajemy po  199 🙂 Jeden jeszcze mamy a trzy trzymam „jakby co”. Pozostanie dla mnie wielka tajemnica dlaczego ludzie ktorzy maja bilety na koncert od jakiegos juz czasu dopiero teraz szukaja zakwaterowania?

A dzisiaj mialam wolne wiec spontanicznie poszlam do fryzjera. Moj Marek juz zdrowy a ja mialam taki nastroj ze postanowilam zmienic kolor. Od dlugiego juz czasu nosilam chlodne odcienie, najczesciej ciemny braz taki jak swoj naturalny, z delikatnymi rozjasnieniami.

A teraz mam cieply kolor wpadajacy w kasztan, ale bardzo ciemny. Sexy!

Nie wiecie tez moze jeszcze ze nosze przydomek mobile killer. Zrzucam komorke zawsze na ziemie, beton, podloge, czy co tam jeszcze jest 🙂 Ostatnia mocna byla, wytrzymala 18 upadkow, nie moglam jej cholery zalatwic 😉 Ale w koncu padla.

Wiec dzis kupilam sobie TO. Fajna bestyjka wiec sie chyba powstrzymam z zarzynaniem i postaram sie ja jakis czas miec 🙂

Reasumujac: ZYCIE JEST PIEKNE!!!

PS Zapomnialam dodac ze tylko jednego mi brakuje. Przegladam zdjecia w internecie, patrze na te sliczne duze niebieskie oczka, te grubiutkie lapki, tak bym chciala miec takiego swojego… KOTKA oczywiscie! Rudego 🙂

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.