Oscars 2025 – czerwony dywan

Nie zapomniałam o tradycji kieckowej. Trochę z opóźnieniem, bo wróciłam dopiero co z Wenecji z ponad 3000 zdjęć z karnawału 🙂 ale jak mus to mus – zaczynamy.

Oczywiście jak zwykle, było sporo sukien, na których widok myślałam, czy faktycznie ta pani spojrzała w lustro i powiedziała sobie: tak, to jest ta jedna jedyna, najpiękniejsza. W tej wyglądam super. A przecież te kobiety mają stylistów i każdego projektanta na wyciągnięcie ręki. Mogą mieć wszystko, więc czemu właśnie to?

Zaczynam od najlepszych, moim zdaniem, kreacji.

Cynthia Erivo i Ariana Grande – bardzo możliwe, że gdyby nie karnawał w Wenecji, to uznałabym te kreacje za najgorsze 🙂 Ale jestem ciągle w nastroju na kostium, a ponieważ miałam okazję wreszcie założyć i ponosić barokową suknię z przesadnie zaakcentowanymi biodrami, to oba te outfity są dla mnie nowoczesną wersją takich właśnie sukien.

Kiedy zobaczyłam Halle Berry, to od razu pomyślałam o Pasażu Róży w Łodzi, podwórzu wyłożonym potłuczonymi kawałkami szkła. Obok równie piękna i w srebrze Demi Moore (która mimo typowań nie dostała Oscara).

Kolejne dwie panie to Selena Gomez i Raye w bardzo różnych sukniach – Selena w czymś, co z daleka wygląda jak pastelowa kolczuga, a Raye w ognistej czerwieni. Rozpoznałam Vivienne Westwood 🙂

I szczerze mówiąc, to by było na tyle. Cała reszta to albo nuda, albo koszmarki, nie zabrakło też poszewek, firanek i pomiętych zwojów.

A więc – poszwy. Poszwa należąca do Zoe Saldana była za długa, więc została podwinięta dwa razy, kompletnie zniekształcając sylwetkę aktorki. Czerwona poszwa Storm Reid była do kompletu pognieciona.

Firanki reprezentują: Lily Rose Deep – wersja pogrzebowa. Rachel Zegler – przybrudzona. Krzyczy o wybielacz. Sara Nuth ma firankę doszytą do golfa.

Mamy klosz do lampy – Stacy Martin, oraz rzymską „statuję” z sandałami w komplecie – Nischelle Turner.

Kolejna kategoria pod roboczym tytułem: coś nie tak z piersiami. Kelly Ripa ma pierś na temblaku, a góra sukni Josephine Reitman jest bardzo niedopasowana.

Pożarta przez zwoje, która obejmuje wszelkie za duże i przytłaczające kreacje- tu mamy Guneet Monga, zwoje są w dodatku w paskudnym i nietwarzowym kolorze. Zaliczam też Whoopi Goldberg, przykrytą opalizującą dziwną tkaniną.

Kategoria Potrzeba żelazka, czyli pomięte i wygniecione: H.E.R oraz Michelle Yeoh.

Pióra i cekiny: Fernando Rorres oraz Laura Blount.

Kategoria Smętny Róż – zwyciężczyni w kategorii najlepsza rola kobieca Mikey Madison oraz Monica Barbaro – obie panie zahaczają pod poszwy i potrzebę żelazka.

Króliczkiem Playboya zostaje Raffey Cassidy. A najgorzej ubranym panem – kanarkowo-cytrynowy Timothy Chalamet.

To do następnego roku 🙂

8 uwag do wpisu “Oscars 2025 – czerwony dywan

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.