W Irlandii (i nie tylko) tzw glamping staje się coraz modniejszy. I nie, to nie jest opcja budżetowa, bo miejscówki glampingowe są często dużo droższe od standardowej lokalizacji. Bo przeważnie jest to miejsce wyjątkowe, w pięknym otoczeniu przyrody, zazwyczaj z outdoor hot tub. Ponieważ dosłownie kocham „balię”, bo tak nazywamy z koleżankami hot tub (czy jest jakiś polski odpowiednik tych słów) to mam na liście kilka ulubionych Airbnb, gdzie albo już byłam kilka razy (albo kilkanaście) lub niedługo ponownie się wybiorę. Podaję je dla zainteresowanych 🙂 po klinknięciu na nazwę zobaczycie lokalizację na Airbnb.

Glamping in the Galtee Art Truck

Znalazłam to miejsce podczas czasów covidowych, kiedy można się już było przemieszczać, ale tylko po własnym kraju. Byłam tam już bodajże 12 razy 🙂 sama, z koleżanką i z C. Właścicielem jest Australijczyk Bryce (taki wyżyłowany Krokodyl Dundee) i jego żona, malarka Deirdre. Oboje to tacy trochę hippisi 🙂 Akomodacja to przerobiony na mini mieszkanko bus. Na zewnątrz balia: kiedyś taka z tworzywa, teraz drewniana. Pełna prywatność, więc kostium kąpielowy nie jest potrzebny 🙂

Główne zalety: otoczenie. Jest niesamowicie cicho, o ile nie liczyć odgłosów natury – ptaków głównie. Można się poczuć jak w lesie pośrodku głuszy 🙂 Do tego koty, między innymi ruda przekochana kotka Chesnut, która zazwyczaj ze mną tam śpi. Przyjazny piesek Scotty, zaglądający od czasu do czasu. W lodówce zawsze są: mleko, masło, jogurty. Jest chleb, jajka i owoce, tudzież oczywiście kawa, herbata, muesli i przyprawy, ale to chyba standard. Cena bardzo atrakcyjna i nie ma limitu nocy. No i hot tub 🙂

Wady – ekologiczna toaleta. Bez komentarza 🙂

Co robić w okolicy
Bryce oferuje wycieczki po okolicy na elektrycznych rowerach, można je też po prostu wynająć. Zaraz za rogiem są szlaki spacerowe o różnej długości. Niedaleko samochodem miasta Clonmel i Cahir (w Cahir znany zamek) oraz jaskinia w Mitchelstown. Cork i Limerick około godzinki.

Country lodge/cottage, Dungannon

To miejsce, gdzie tradycyjnie spotykamy się z dwiema koleżankami w długi majowy weekend. Miejscówka jest dosłownie kilka minut od granicy między Republiką Irlandii a Irlandią Północną, około 30 min od Belfastu. To cały spory dom, który Dorothy, właścicielka, zbudowała dla rodziców a teraz go wynajmuje. Jest pralka, suszarka, zmywarka itp. I oczywiście wszelkie standardowe rzeczy typu kawa, herbata, przyprawy. Na tarasie spore jacuzzi z masażem i biczami wodnymi. Bardzo wygodne miejsce, jak się chce jechać w więcej niż 2 osoby. Dorothy jest przesympatyczną plotkarą (w nie negatywnym sensie) i ma fajnego pieska, który rozrabia na farmie. Bo to jest działająca farma, z krowami, owcami i kurami (i synem, co jeździ traktorem).

Główne zalety
Bardzo duży dom z wszelkimi udogodnieniami. Piękna, spokojna okolica. Zwierzątka za oknem 🙂 super balia. Atrakcyjna cena.

Wady
Minimum pobytu to 3 noce. Dlatego cena jest tak atrakcyjna, bo oszczędza się na sprzątaczce, zmianie pościeli itp. Minimalną wadą dla kogoś (nam to nie przeszkadza) może być to, że dom Dorothy znajduje się naprzeciwko więc pluskanie się bez kostiumu nie wchodzi w rachubę.

Co robić w okolicy
Belfast, Antrim, Armagh, Gobbins Path, to tylko między innymi. Naprawdę sporo do jeżdżenia jak kto chce, nawet słynne Stairways to Heaven są dość blisko.

Lous Cob Dream

Domek jak z bajki 🙂 coś pięknego. Lou budowała go sama z koleżanką, wg własnego pomysłu, podczas covidu. No oczywiście z elektryką i hydrauliką pomogli fachowcy. Gdzie spojrzeć, tam jakiś fajny szczególik 🙂 Ja I C byliśmy tam w pierwszym tygodniu po inauguracji na airbnb. Lou była bardzo przejęta. Jest przesympatyczną osobą. Domek mieści się w ogrodzie u Lou, ale jest bardzo prywatnie położony a outdoor hot tub jest po stronie pola, więc spokojnie bez kostiumu 🙂

Główne zalety:
Z mojego punktu widzenia: lokalizacja. Tylko godzinka jazdy, więc ostatnio pojechałam tam w porze lunchu, potem popracowałam do 17.30 i siup do balii. Rano praca stamtąd do południa i powrót w czasie lunchu znowu ( ja nie mam określonych pór na lunch, biorę godzinkę kiedy mi się podoba). Inne zalety to: unikalne wnętrze, kochany i towarzyski piesek. Mały sklepik typu honesty shop – można coś kupić i zostawić pieniądze. Kupiłam bardzo ładny naszyjnik. Potem dowiedziałam się, że to „business” córki Lou, dziewczynki około 12 letniej. Można za dodatkową cenę zamówić śniadanie i prosecco.

Wady
Jak dla mnie, nie stwierdzam. No może jakby ktoś był bardzo upierdliwy, to by zwrócił uwagę na to, że ubikacja i prysznic są w sąsiednim pomieszczeniu, trzeba dosłownie zrobić dwa kroki po wyjściu z domku.

Co robić w okolicy
Dublin jest około godziny samochodem, dużo blizej Johnston Estate i uroczy Trim.

Campervan/motorhome in Ireland

Bardzo wygodny, przerobiony na akomodację campervan, z dobudowanym pomostem, gdzie znajduje się całkowicie osłonięta balia. Pełna prywatność, wkoło pole i lasy, a właścicielka Lidya ma około 17 kotów. W środku wszystko, co potrzebne, a do tego czekały na nas wegetariańskie przysmaki zrobione przez żonę Lidii. Super wygodne miejsce, choć niewielkie.

Główne zalety: Cisza, koty, hot tub zakryta więc można tam być podczas siarczystej ulewy. Bardzo przemyślane wykorzystanie przestrzeni.

Wady:
Dość wysoka cena, dla mnie osobiście trochę za daleko.

Co robić w okolicy:
Oj, dużo 🙂 Dingle tylko półtorej godziny jazdy, tak samo Killarney czy Blarney.

Goorey Rocks

To jest miejscówka, na widok której szczęki opadły mnie i koleżankom. Willa jak z Grand Designs, wielka, szyby na całe ściany, widok na morze, full wypas. Bardzo wysoki sufit. Do dyspozycji ogród, altana no i hot tub. Nieco wyżej – willa matka, jeszcze większa, gdzie mieszkają właściciele. Naprawę wow.

Główne zalety: tu jest jakby luksusowo 😀

Wady:
Mnie osobiście, nauczonej mieć uchylone okna prawie cały rok, przeszkadzało to, że jedyne uchylne było w suficie (trzeba było takim długim drągiem otwierać, ale też nie chciałyśmy zostawiać otwartego w razie gdyby zaczęło padać). Reszta ogromnych okien to szkło stałe. Minimum pobytu – 3 noce, ale bardzo dobra cena. No i hot tub była blisko willi matki, trzeba było paradować przed salonem właścicieli.

Co robić w okolicy:
Cały Donegal.

Milltown tranquil Cabin Log

Nasz ostatni pobyt w pobliżu Knock. Moim zdaniem źle zaprojektowana przestrzeń, można ją było lepiej wykorzystać. Po co komu piękny gazowy kominek, jak się go zasłoni ogromnym stołem… tak trochę bez pomysłu w środku zrobione. Ale super hot tub, na pomoście, osłonięta z trzech stron, więc może walić deszczem 🙂 przystępna cena.

Główne zalety:
Cena. Super hot tub z bąbelkami i masażem.

Wady: Ubikacja i prysznic tuż obok, dla mnie to nie problem, nawet lepiej. Tylko że między akomodacją a drugim pomieszczeniem była szpara w dachu, w związku z czym jak padało, to na podłogę i na człowieka.

Co robić w okolicy:
O tym było w trzech poprzednich postach. Ale też blisko jest Connemara, hrabstwa Sligo i Mayo. Jest co robić.