Cierpienia młodego autora ;)

Młodego oczywiście stażem, nie wiekiem 😉

Powiem Wam, że napisanie dłuższego niż post tekstu, to nie jest bułka z masłem. Autor każdego utworu, nieważne czy to chłam, czy arcydzieło, zasługuje na szacunek. Naprawdę, już nigdy nie usłyszycie ode mnie (choć nie wydaje mi się, bym takie coś kiedyś powiedziała) że nie warto było wydać na jakąś książkę pieniędzy, bo była beznadziejna. Warto, bo każda włożona w coś praca, powinna być wynagrodzona. Jak nie wyszło, to nie wyszło, ale człowiek spędził na pewno sporo czasu na pisaniu, a jak wydawał coś samodzielnie, to drugie tyle na korekcie, a pewnie i nad okładką się biedził.

Pisałam „Od nowa?” podczas pandemii, aby oderwać się od rzeczywistości. Początkowo planowałam, że jeśli żadne wydawnictwo się na nią nie rzuci od razu 😉 to udostępnię ją za darmo dla czytelników bloga. Potem pomyślałam jednak, że skoro inni blogerzy sprzedają treści premium albo ebooki, aby pieniądze przeznaczyć choćby na utrzymanie bloga, stwiedziłam że to dobry pomysł. W końcu blog kosztuje mnie €90 na rok, a dodatkowo wszelkie dochody „ekstra” przeznaczam na pomoc kotom.

Będzie mi bardzo miło, jeśli potraktujecie zakup właśnie jako cegiełkę na pomoc w dalszym funkcjonowaniu bloga, oraz na jedzenie dla bezdomniaków, które z powodu zamknięcia pubów i restauracji, gdzie były hojnie karmione, naprawdę ucierpiały.


Nie obiecuję Wam literatury na miarę Tołstoja, ale mam nadzieję, że się parę razy uśmiechniecie i nie znudzicie. Obiecuję Wam natomiast, że żadna z bohaterek nie będzie kupować pensjonatu na prowincji, ani nikt nie będzie uprawiać dzikiego seksu z ledwo poznanym mężczyzną, ani nikt nie będzie porywał kobiet na Sycylii. I mam nadzieję, że akcja, choć na początku może wydawać się przewidywalna, będzie skręcać w innych kierunkach. Tu znajdziecie więcej informacji i możliwość zapłaty przez pay pal (dublinia@onet.eu) oraz kartą debetową lub kredytową. Zainteresowanym mogę też podać irlandzkie konto bankowe.

Pamiętajcie, żeby koniecznie wysłać mi maila na ewita101@interia.pl o wpłacie, żebym mogła przesłać pliki – format epub, mobi albo PDF. Mam nadzieję, że za jakieś kilka tygodni tekst zostanie zaakceptowany przez wydawnictwo Ridero i ukaże się też na jego stronie, oraz w innych księgarniach internetowych.

Krytyki się nie obawiam, bo jak słynna Florence Foster Jenkins, która śpiewała, choć nie umiała, bo to kochała, to ja też tak podchodzę do mojego pisania. Życie jest za krótkie żeby nie robić tego, co się lubi – naprawdę. Mam tylko nadzieję, że postawiłam przecinki tam, gdzie się powinny znaleźć, bo to chyba było w całym procesie najtrudniejsze! Polska język, trudna język 😉 Oczywiście wszelkie uwagi przyjmę z wdzięcznością, obojętnie jakie by były. Niedawno czytałam o krytyce, z jaką spotkała się „Lalka” Prusa po opublikowaniu, więc nic mi nie straszne 😉

Dziękuję za pomoc i konstruktywną krytykę moim przyjaciółkom, Marcie (blog Out of Box) i Dicie (blog Kat in the North), których imiona zapożyczyłam do książki, choć bohaterki nie mają z nimi nic wspólnego. No i oczywiście wszystkim, którzy czytają blog, wspierali mnie dobrym słowem 😉 i tym, którzy dokonają zakupu i przeczytają książkę.

25 uwag do wpisu “Cierpienia młodego autora ;)

  1. KrystynkaR

    Próbowałam dzisiaj kupić książkę, ale nie udało mi się. Mam konto PayPal i czasem go używałam, ale tym razem nie przekierowuje mnie do banku tylko chce, żebym zapłaciła kartą. Próbowałam kilka razy, syn tez próbował, bez rezultatu. Nie chcę płacić kartą. Jest jakiś inny sposób? Jakiś przelew?

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.